Marszałek Sejmu Elżbieta Witek powiedziała, że na Konwencie Seniorów zgłoszono sprzeciw wobec uzupełnienia porządku obrad o projekt PiS ws. zmian w sądownictwie. W głosowaniu większość sejmowa zdecydowała, że Izba zajmie się projektem ustawy, autorstwa PiS. "Opozycja właśnie przegrała 195:204 głosowanie ws. trybu procedowania ustawy kagańcowej (tej w sprawie której tysiące ludzi wczoraj wyszło na ulice!). Będzie debata, 5-min wystąpienia + ograniczona liczba pytań. Można było wygrać. Tylko trzeba być w pracy" - skomentował głosowanie Szymon Hołownia, który zamierza kandydować na urząd prezydenta RP. Gdyby posłowie opozycji liczniej stawili się na sali obrad, wynik mógłby być zupełnie inny. W tracie głosowania nieobecnych było: dziesięciu posłów z klubu Koalicji Obywatelskiej, ośmiu z Lewicy, dziewięciu z klubu PSL-Kukiz’15. Co zakłada projekt PiS? Złożony w ubiegłym tygodniu projekt PiS zakłada wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Projekt nakłada na sędziów i prokuratorów obowiązek poinformowania, do jakich partii należeli przed objęciem stanowiska, w jakich stowarzyszeniach działają oraz o ewentualnie prowadzonych portalach - nawet anonimowo lub pod pseudonimem. W projekcie zwiększono zakres spraw możliwych do podjęcia przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych; znaczna część projektu, to zmiany odnoszące się do sędziowskiego samorządu. "Przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być sprawy polityczne, w szczególności zakazane jest podejmowanie uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów, a także krytyka podstawowych zasad ustroju RP" - głosi projekt. Kolejny pakiet zmian dotyczy Sądu Najwyższego. Chodzi m.in. o poszerzenie kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Projekt wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN.