Posłowie odrzucili wnioski opozycji o odrzucenie w pierwszym czytaniu prezydenckich projektów ustaw: o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym. Ich pierwsze czytanie odbyło się w środę (zobacz relację tutaj). Za odrzuceniem projektu o SN głosowało 173 posłów, przeciw było 256, a wstrzymało się 3. W przypadku projektu o KRS jego odrzucenia w pierwszym czytaniu chciało 172 posłów, przeciw było 265, 1 się wstrzymał. Posłowie będą dalej pracowali nad projektami. Trafiły one do sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Burza przed głosowaniem Przed głosowaniem dotyczącym ustawy o SN głos zabrał poseł PO Robert Kropiwnicki, który przekonywał, że projekt "zrujnuje" Sąd Najwyższy. "Chcecie tam powołania swoich ludzi" - zarzucił obozowi rządzącemu. Kropiwnicki pytał również o to, jakie poprawki do proponowanych przepisów zostały uzgodnione podczas konsultacji PiS z prezydentem. Z kolei Krzysztof Paszyk (PSL) ocenił, że obóz rządzący "oszukuje" Polaków, przekonując, że "demolka" SN, to "cudowna recepta" na poprawę sądownictwa. "Czy ta demolka przyśpieszy rozpatrywanie spraw w sądach? Nie. Czy ta demolka SN obniży opłaty sądowe? Nie. Czy ta demolka poprawi dostęp - wreszcie - do bezpłatnej opieki prawnej Polakom? Nie" - mówił Paszyk. Według ludowca, projekt wprowadza w wymiarze sprawiedliwości "patologie do potęgi drugiej". Wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna) oceniła, że proponowane przepisy są "rażąco" niekonstytucyjne. "Gdy nie mamy wolnych, niezawisłych sądów, to nie mamy wolności" - podkreśliła. Posiedzenie komisji we wtorek Rzeczniczka PiS Beata Mazurek poinformowała po głosowaniu w Sejmie, że posiedzenie komisji w sprawie prezydenckich projektów planowane jest we wtorek (28 listopada). Prezydenckie projekty ustaw Projekt dotyczący SN zakłada m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat; utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników oraz przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta. Z kolei projekt nowelizacji o KRS zakłada m.in. wybór przez Sejm 15 członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów; w przypadku klinczu, każdy poseł głosowałby tylko na jednego kandydata. Dotychczas członków KRS-sędziów wybierały środowiska sędziowskie.