- Ponieśliśmy wszyscy bolesną stratę - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podczas zgromadzenia. - Patrząc na wypełnioną po brzegi salę posiedzeń widzę tu całą Polskę, całe państwo polskie - mówił marszałek Sejmu. Są tu - wymieniał - posłowie, senatorowie, premier rząd, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, reprezentanci najwyższych urzędów państwowych. - Jednak fotel prezydenta jest pusty - powiedział Komorowski. Podkreślił, że konstytucja nakłada na niego, jako marszałka Sejmu, obowiązek pełnienia obecnie obowiązków głowy państwa. W związku z tym Komorowski powiedział, że ośmiela się prosić wszystkich o pomoc w przeprowadzeniu państwa przez ten trudny czas. W uroczystości uczestniczyły rodziny parlamentarzystów, którzy zginęli w sobotniej katastrofie - obecny był m.in. brat prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prezes PiS Jarosław Kaczyński. W Sejmie byli również przedstawiciele najwyższych władz państwowych, w tym premier Donald Tusk, członkowie rządu, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na uroczystość przybyli także m.in. szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, prezydent Lech Wałęsa i prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premier Tadeusz Mazowiecki, kardynał Józef Glemp, europosłowie oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.