Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła podczas piątkowej uroczystości, że zapamiętała Oleksego jako człowieka otwartego, kulturalnego, który umiał rozmawiać. "Był też osobą obdarzoną wielkim poczuciem humoru" - dodała. "Był państwowcem. Szanował Sejm i dbał, by o Sejmie dobrze się mówiło" - powiedziała Kidawa-Błońska. Także wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD) przypomniał, że Oleksy łączył "powagę i mądrość z +wańkowiczowskim pięknym obśmianiem+". "Kiedy widział, że atmosfera napęczniała i może dojść do konfliktu, piękną anegdotą potrafił obśmiać to, co mogło być źródłem konfliktu" - wspominał. "Oddajemy hołd wielkiemu człowiekowi, który nigdy nikogo nie skrzywdził, który dla Polski zrobił dużo, choć nie zawsze od Polski dostawał tyle, ile powinien" - powiedział Wenderlich. Żona byłego premiera Maria Oleksy dziękowała za inicjatywę nadania jednej z sal w Sejmie imienia jej męża. "Myślę, że Józef czuwa nad nami i przygląda się realizacji wielkiego projektu, jakim jest UE i będzie czuwał nad obradami komisji ds. UE, które odbywają się w tej sali" - powiedziała. Józef Oleksy urodził się 22 czerwca 1946 roku w Nowym Sączu. Dwukrotnie sprawował funkcję marszałka Sejmu (w latach 1993-1995 oraz 2004-2005). Był posłem X,I,II,III i IV kadencji. W latach 1995-1996 był premierem. Zmarł 9 stycznia 2015 roku w Warszawie.