Wcześniej Sejm nie przyjął wniosku Lewicy o odrzucenie nowelizacji. Odrzucono też wszystkie poprawki KO i Lewicy, zgłoszone podczas drugiego czytania projektu. Przyjęto zaś poprawki zgłoszone przez PiS. Zgodnie z nowelizacją liczba stopni awansu zawodowego zostanie zmniejszona. Likwidacji ulegną dwa stopnie awansu zawodowego nauczycieli: nauczyciel stażysta i nauczyciel kontraktowy. Po ich likwidacji w systemie - zamiast czterech stopni awansu zawodowego będą: nauczyciel początkujący (niemający stopnia awansu zawodowego) i - tak jak obecnie - nauczyciel mianowany i nauczyciel dyplomowany. Formalnie pierwszym stopniem awansu stanie się stopień nauczyciela mianowanego, o który młody nauczyciel będzie mógł się starać po 4 latach pracy. W tym okresie przez 3 lata i 9 miesięcy młody nauczyciel będzie odbywał nie staż, ale "przygotowanie do zawodu". Karta Nauczyciela. Zmiany nawiązania stosunku pracy W związku z wprowadzeniem okresu "przygotowania do zawodu nauczyciela" zmienią się zasady nawiązywania stosunku pracy z nauczycielem. Przez pierwsze dwa lata będzie on zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony. Po przepracowaniu co najmniej dwóch lat w szkole i uzyskaniu co najmniej dobrej oceny pracy, nauczyciel będzie zatrudniany na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Nauczyciel, który w ciągu sześciu lat od rozpoczęcia odbywania przygotowania do zawodu nie uzyska stopnia nauczyciela mianowanego, będzie mógł być zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony na jeden rok szkolny. Umowa taka będzie mogła zostać zawarta więcej niż jeden raz. ZOBACZ: Burzliwa noc w Sejmie. Spór nad aborcją w Polsce Nowelizacja wprowadza też zmiany dotyczące wysokości tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli. Zgodnie z nim, średnie wynagrodzenie nauczyciela nieposiadającego stopnia awansu zawodowego ma wynosić 120 proc. kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej. Obecnie średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowi dla nauczyciela stażysty - 100 proc. kwoty bazowej, a dla nauczyciela kontraktowego - 111 proc. Wysokość średniego wynagrodzenia nauczyciela mianowanego i dyplomowanego ma nie ulec zmianie. Tak, jak dotąd, ma wynosić dla nauczyciela mianowanego 144 proc. kwoty bazowej, a dla nauczyciela dyplomowanego - 184 proc. kwoty bazowej. Nauczyciele będą zobowiązani do konsultacji W nowelizacji zapisano też, że w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy, nauczyciel zostanie zobowiązany do "dostępności w szkole w wymiarze 1 godziny tygodniowo", w której trakcie "odpowiednio do potrzeb, prowadzi konsultacje dla uczniów lub wychowanków lub ich rodziców". W przypadku nauczyciela zatrudnionego w wymiarze niższym, niż jedna druga obowiązkowego wymiaru zajęć, zostanie on zobowiązany do dostępności w wymiarze godziny w ciągu dwóch tygodni. Jak podano w uzasadnieniu do projektu, chodzi o "zagwarantowanie uczniom i ich rodzicom możliwości konsultacji z nauczycielem". Znalazły się w niej też zapisy dotyczące m.in. ustanowienia Krajowej Administracji Skarbowej jako niezależnej instytucji audytowej dla realizowanych przez Polskę programów unijnych Erasmus plus i Europejski Korpus Solidarności, a także umożliwiające tworzenie oddziałów dziecięcych dla dzieci w wieku 3-6 lat w szkołach polskich oraz w szkołach i zespołach szkół przy przedstawicielstwach dyplomatycznych, urzędach konsularnych i przedstawicielstwach wojskowych RP. Odrzucone poprawki Posłowie w czwartek podczas głosowania odrzucili pięć poprawek opozycji do nowelizacji Karty.Jedna z odrzuconych poprawek Lewicy zakładała zwiększenie tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli mianowanych do 174 proc. kwoty bazowej, a nauczycieli dyplomowanych do 224 proc., jednocześnie zaproponowano, by kwota bazowa wynosiła równowartość 75 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej. Za przyjęciem tej poprawki głosowało 208 posłów, 232 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu.Z kolei jedna z odrzuconych poprawek KO zakładała zwiększenie tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli początkujących do 130 proc. kwoty bazowej, nauczycieli mianowanych do 167 proc., a nauczycieli dyplomowanych do 213 proc. Za przyjęciem tej poprawki głosowało 206 posłów, 233 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu.Sejm odrzucił poprawkę KO i Lewicy, która zmierzała do wykreślenia z nowelizacji zapisów wprowadzających godzinę dostępności. Za przyjęciem tej poprawki głosowało 208 posłów, 240 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. ZOBACZ: Zarobki nauczycieli: Pożegnanie z podwyżkami Posłowie podczas czwartkowego głosowania przyjęli za to siedem poprawek zgłoszonych przez PiS. Wprowadzają one zmiany nie tylko w Karcie nauczyciela, ale także m.in. w ustawie o systemie oświaty oraz w ustawie o finansowania zadań oświatowych.Pięć z nich głosowanych było w bloku. Pierwsza z poprawek w tym bloku dotyczyła zwolnienia podmiotów ubiegających się o dofinansowanie ze środków na edukację z wymogu wkładu własnego. Druga w tym bloku dotyczyła rozszerzenia katalogu instytucji wspierających edukację m.in. o instytuty badawcze, instytucje kultury i organizacje pozarządowe. Kolejna z poprawek na ma celu możliwość dokończenia programów finansowanych z funduszu covidowego, a realizowanych przez instytucje wspierające. Za przyjęciem tych poprawek głosowało 258 posłów, 190 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Inna z przyjętych poprawek, zgłoszonych przez PiS, ma na celu uelastycznienie rozdysponowania w 2022 r. środków z subwencji oświatowej. Za przyjęciem tej poprawki głosowało 258 posłów, 145 było przeciw, 46 wstrzymało się od głosu.Sejm przyjął też poprawkę PiS umożliwiającą nadanie z mocy prawa stopnia nauczyciela mianowanego osobom nieposiadającym tego stopnia, zatrudnionym w dniu 1 września 2022 r. w kuratoriach oświaty na stanowiskach, na których wymagane są kwalifikacje pedagogiczne, którzy zostali zatrudnieni na nich przed 1 września 2017 r. Za przyjęciem tej poprawki głosowało 259 posłów, 189 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. Nowelizacja karty nauczyciela trafi teraz do Senatu.