Sejm: Tablica upamiętniająca 18 parlamentarzystów
Tablicę upamiętniająca 18 parlamentarzystów, którzy zginęli 10 kwietnia w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, odsłonięto w środę w Sejmie.
Tablica poświęcona parlamentarzystom, którzy zginęli w Smoleńsku, została zamontowana w pobliżu tablicy, na której widnieją nazwiska posłów i senatorów poległych w II wojnie światowej. Jest wykonana z białego marmuru, litery są odlewane i patynowane. Znajduje się na niej 18 nazwisk w kolejności alfabetycznej oraz napis: "Pamięci posłów i senatorów Rzeczypospolitej Polskiej, ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".
Centralnym punktem tej tablicy jest godło - fragment materiału z wizerunkiem orła, pochodzący z saloniku w samolocie TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Godło znajduje się w specjalnej próżniowej kasecie, która umieszczona jest w kamiennej tablicy. Ocalały z katastrofy wizerunek orła Bronisław Komorowski, jako marszałek Sejmu i wykonujący obowiązki prezydenta, otrzymał w maju podczas wizyty w Moskwie.
- Minęło pół roku, ale cały czas o tym myślimy i nie możemy się z tą tragedią pogodzić - powiedział marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna podczas uroczystości.
- To już ponad pół roku, kiedy pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki samolot, zginęło 96 osób, prezydent z małżonką i cała delegacja - przypomniał Schetyna.
Jak podkreślił, zginęło także 18 parlamentarzystów, a wśród nich były marszałek Sejmu Maciej Płażyński, dwóch wicemarszałków Sejmu Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Putra oraz wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek.
Dodał, że ich śmierć jest "początkiem drogi do pojednania". - Ta tablica niech nam wszystkim i następnym pokoleniom parlamentarzystów przypomina ich życie, ich pracę i tragiczną śmierć - powiedział.
W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent, premier, rodziny ofiar, posłowie, senatorowie.
Prezydent: Unikajmy decyzji motywowanych politycznie
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział podczas uroczystości poświęcenia tablic upamiętniających parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, aby w sprawach tej tragedii unikać decyzji motywowanych politycznie.
- W kwestiach upamiętnienia dramatu ogólnonarodowego, w kwestiach budowy ogólnonarodowej pamięci trzeba starać się unikać pokusy podejmowania decyzji motywowanych politycznie, trzeba być jak najbliżej naturalnego odruchu serca i zwykłej przyzwoitości - powiedział prezydent.
Jak zaznaczył, po dramacie katastrofy smoleńskiej, w której zginęło wiele wybitnych postaci życia politycznego, wszyscy podjęli się trudnego i odpowiedzialnego zadania: organizowania zbiorowej, narodowej pamięci.
Tablica poświęcona Maciejowi Płażyńskiemu
W Sejmie odsłonięto dzisiaj również tablicę poświęconą marszałkowi Sejmu III kadencji Maciejowi Płażyńskiemu, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia.
W uroczystości odsłonięcia tablicy uczestniczyła najbliższa rodzina b. marszałka Sejmu: żona, syn i córka.
- Cieszę się, że postać mojego męża na zawsze będzie upamiętniona w murach tego gmachu. Myślę, że mąż jako marszałek Sejmu, poseł, senator, zasłużył się Polsce i Polakom - powiedziała Elżbieta Płażyńska, wdowa po byłym marszałku Sejmu.
Tablica poświęcona Maciejowi Płażyńskiemu została zamontowana przy marszałkowskim wejściu do sali posiedzeń Sejmu. Znajduje się na niej napis: "Pamięci Macieja Płażyńskiego, marszałka Sejmu w latach 1997-2001, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".
Zamiast zdjęć posłów PiS - wstążki
Z sali posiedzeń Sejmu zabrano zdjęcia parlamentarzystów PiS, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Na pulpitach przy fotelach tych posłów pojawiły się za to biało-czerwone wstążki.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali, że portrety ich koleżanek i kolegów, którzy zginęli 10 kwietnia, znikną z sali sejmowej po 10 października. Prezes PiS Jarosław Kaczyński tłumaczył, że wtedy minie okres katolickiej żałoby.
- Taka była umowa z klubem PiS, że w momencie odsłonięcia tablic pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, wtedy te zdjęcia znikną. Cieszę się, że ta umowa została dotrzymana - powiedział rano marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
W kwietniowej katastrofie pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i 94 inne osoby, w tym 18 parlamentarzystów: wicemarszałkowie Sejmu Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek, posłowie: Leszek Deptuła, Grzegorz Dolniak, Grażyna Gęsicka, Przemysław Gosiewski, Izabela Jaruga-Nowacka, Sebastian Karpiniuk, Aleksandra Natalli-Świat, Maciej Płażyński, Arkadiusz Rybicki, Jolanta Szymanek-Deresz, Zbigniew Wassermann, Wiesław Woda, Edward Wojtas oraz senatorowie: Janina Fetlińska i Stanisław Zając.
INTERIA.PL/PAP