Wtorkową część posiedzenia rozpocznie drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na 2018 r. Według zapowiedzi posłów zarówno PiS, jak i opozycji, do projektu zostaną zgłoszone poprawki. Ze strony klubu Prawa i Sprawiedliwości można spodziewać się m.in. tzw. poprawek regionalnych, czyli dotyczących bardzo szczegółowych spraw i być może poprawek wynikających z priorytetów, o których mówił premier Mateusz Morawiecki w expose. Komisja finansów już na początku grudnia ub.r. zaproponowała kilkadziesiąt poprawek do projektu tegorocznego budżetu. Jedna z nich, zgłoszona przez szefa tej komisji Jacka Sasina (PiS) przewiduje zwiększenie o prawie 95 mln zł tegorocznej rezerwy ogólnej. Pieniądze na ten cel mają pochodzić ze zmniejszenia budżetów niektórych instytucji, które same planują swoje budżety, czyli np. kancelarii: Senatu, Prezydenta czy instytucji sądowych lub rzeczników. Projekt budżetu na 2018 r. zakłada, że deficyt nie przekroczy 41,5 mld zł, wzrost gospodarczy będzie na poziomie 3,8 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc. Według projektu, dochody państwa wyniosą 355,7 mld zł, a wydatki 397,2 mld zł. W projekcie założono deficyt sektora finansów publicznych w 2018 r. w wysokości 2,7 proc. PKB. Z harmonogramu posiedzenia Sejmu wynika, że głosowanie nad projektem ustawy budżetowej na 2018 r. ma się odbyć w czwartek. W środę Sejm zajmie się dwoma obywatelskimi projektami zmieniającymi prawo dotyczące aborcji. Jeden z nich, autorstwa komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", zakłada m.in. prawo do przerywania ciąży do końca 12. tygodnia, przywrócenie tzw. antykoncepcji awaryjnej bez recepty i wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół. Druga z propozycji, przygotowana przez komitet "#ZatrzymajAborcję", zakłada wykreślenie z obowiązującej ustawy przesłanki zezwalającej na legalne przerwanie ciąży ze względu na ciężkie wady płodu. W środę posłowie mają rozpatrzyć też senackie poprawki do nowelizacji Kodeksu wyborczego autorstwa PiS, która wprowadza m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Nowela znosi także możliwość głosowania korespondencyjnego; Senat opowiedział się za przywróceniem takiej możliwości tylko dla osób niepełnosprawnych. Senatorowie poparli również zgłoszone przez PiS poprawki, które zwiększają rolę Państwowej Komisji Wyborczej w powoływaniu komisarzy wyborczych oraz szefa Krajowego Biura Wyborczego. Posłowie zajmą się ponadto (we wtorek wieczorem) projektem zmian w ustawie o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa, przygotowanym przez posłów PiS. Przewiduje on m.in. zwiększenie kar grzywny do 10 tys. zł za pierwsze niestawiennictwo przed komisją weryfikacyjną i do 30 tys. zł za kolejne, a także możliwość zatrzymania i doprowadzenia na rozprawy świadków decyzją prokuratora okręgowego. Komisja weryfikacyjna ma też uzyskać możliwość nałożenia kary grzywny do 1 mln zł na osobę, która dopuściła się pozaprawnych działań wobec danej nieruchomości. Na wtorek zaplanowano też pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, który zakłada m.in. tworzenie stref czystego transportu, zwolnienie aut elektrycznych z opłat parkingowych i akcyzy, budowę podstawowej sieci infrastruktury ładowania prądem i gazem. Rząd w przygotowanej przez Mateusza Morawieckiego Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju założył, że do 2025 r. po polskich drogach ma jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych. Z harmonogramu obrad Sejmu wynika, że w środę wieczorem posłowie wybiorą nowych członków komisji śledczej ds. Amber Gold w miejsce Joanny Kopcińskiej, która została rzeczniczką rządu Mateusza Morawieckiego oraz Marka Suskiego (szef gabinetu premiera). Według zapowiedzi rzeczniczki PiS Beaty Mazurek zastąpią ich posłowie: Iwona Arent i Wojciech Zubowski.