Za odwołaniem Jurka głosowało 409 posłów, 2 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna potrzebna do odwołania marszałka wynosiła 210. Marek Jurek, odchodząc ze stanowiska marszałka Sejmu, podziękował za współpracę prezydentowi, byłemu premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi, obecnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, posłom i pracownikom Kancelarii Sejmu. Jurek podziękował też swoim zastępcom w Prezydium Sejmu i klubom parlamentarnym. - Osobno chcę podziękować panom posłom i paniom posłankom, moim kolegom, z którymi współpracowałem przez prawie cały ten czas w jednym klubie - powiedział Jurek tuż po głosowaniu. - Dziękuję za współpracę wszystkim ministrom. Szczególnie chcę podziękować obu ministrom spraw zagranicznych, z którymi współpracowałem i których działalność starałem się wspierać poprzez dyplomację parlamentarną - powiedział Jurek. Głosowanie nad odwołaniem Marka Jurka z funkcji marszałka Sejmu i powołaniem jego następcy miało rozpocząć się o godz. 10, ale następnie kilkakrotnie je przekładano. Marek Jurek zrezygnował ze stanowiska marszałka Sejmu po tym, jak Sejm nie wprowadził do konstytucji zmian dotyczących ochrony życia od poczęcia. Wystąpił także z PiS - partii i klubu - i przestąpił do tworzenia nowego ugrupowania Prawicy Rzeczypospolitej. Koło Prawicy Rzeczypospolitej powstało ostatecznie w piątek. W jego skład wchodzi 6 byłych posłów PiS. Liderzy PiS próbowali przekonać Jurka do powrotu do partii. Jeszcze w czwartek o tym rozmawiał z nim premier Jarosław Kaczyński.