Kancelaria Sejmu przesłała w środę do Ministerstwa Finansów informację o kwocie, którą chciałaby mieć do dyspozycji w 2009 r. Z wyliczeń urzędników wynika, że na pokrycie przyszłorocznych wydatków związanych z utrzymywaniem posłów i sejmowej administracji potrzeba 420 mln zł. W tym roku jest to 382,7 mln zł. Wydatki wzrosłyby więc o prawie 10 proc. - dwa razy więcej niż wynosi inflacja. Projekt ten wymaga akceptacji sejmowej Komisji Regulaminowej. - Dokument jeszcze do nas nie dotarł. Będziemy się nim zajmować na początku września - mówi "Rz" Jerzy Budnik (PO), szef komisji. Tłumaczy jednak, że wzrost bierze się przede wszystkim z dużej inflacji. W efekcie zrostu inflacji w przyszłym roku posłowie otrzymają o kilkaset zł wyższe pensje i diety. - Sądzę, że wzorem Senatu zaplanowany też został wzrost o 1 tys. zł ryczałtów na prowadzenie biur poselskich - dodaje Budnik.