W dyskusji na temat uchwały ws. ustanowienia roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja, posłanka Jachira wyliczyła złamane - jej zdaniem - artykuły Konstytucji RP, jak art. 180 mówiący o nieusuwalności sędziów. = Rząd podporządkował sobie sądy, nie zważając na art. 178 i 173, mówiące o niezawisłości sędziów i odrębności sądów - mówiła, wyrywając z egemplarza konstytucji strony, na których wydrukowano tekst artykułów. - Posłowie PiS-u zawłaszczyli całe KRS wbrew art. 187. Za niepasujący do waszej wizji Trybunału Konstytucyjnego uznaliście art. 190 i art. 194 - dodała. Zwróciła uwagę, że "wbrew art. 42 prezydent Duda ułaskawił Kamińskiego, który nie był skazany prawomocnym wyrokiem". - Złamaliście jeszcze osiem innych artykułów ustawy zasadniczej - wyjaśniła, prezentując egzemplarz konstytucji z powyrywanymi stronami. - Może zamiast świętować, powinniśmy rok 2021 ustanowić rokiem żałoby narodowej po zdeptanej Konstytucji - podkreśliła. Kowalski: Haniebny czyn Występujący po Jachirze poseł Janusz Kowalski (Solidarna Polska) zwrócił się do prowadzącej obrady Sejmu marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (KO): "nie reagowała pani, gdy na tej sali była darta konstytucja, ustawa zasadnicza z 1997 roku". - Nie reagowała pani, jak posłanka na Sejm RP formalnie, ale faktycznie jakaś taka aktywistka i happenerka dokonywała tutaj naprawdę haniebnego czynu - mówił. Poseł dopytywał marszałek Kidawę-Błońską, dlaczego nie zareagowała. - Na to nie może być zgody w tej sali - powiedział. Dodał, że obecnie Zjednoczona Prawica "broni konstytucji". - Bronimy suwerenności i bronimy trójpodziału władzy - podkreślił Kowalski. Kidawa-Błońska: Ona darła kartki. A państwo niszczą konstytucję - Nie reagowałam, jak pani poseł niszczyła kartki - zawsze ubolewam, gdy ktoś niszczy książkę - ale ona darła kartki. A państwo niszczą konstytucję, łamią konstytucję, karzą ludzi za noszenie znaczka 'Konstytucja', pałują osoby, które z takimi znakami są na ulicach - odpowiedziała wicemarszałek Sejmu. - Naprawdę trzeba mieć czelność, żeby oskarżać posłankę, że wyrażała swoje poglądy, wiedząc, że przez ostatnie lata konstytucja była przez was łamana - dodała Kidawa-Błońska. - Miałem panią za osobę, która przynajmniej stara się zachować pewne standardy. To nie były żadne kartki, to była konstytucja. Trochę refleksji i zastanowienia - powiedział poseł PiS Jacek Ozdoba, sugerując, że marszałek Kidawa-Błońska "jako pierwsza powinna złożyć wniosek do Komisji Etyki Poselskiej za to, że na tej sali rwie się konstytucję".