W dzisiejszym głosowaniu kandydaturę Dery do komisji poparło 406 posłów, jeden był przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna potrzebna do wyboru Dery wynosiła 206 głosów. - Nie jestem generalnie człowiekiem agresywnym. Spróbuję - choć wiem, że jest to praktycznie niewykonalnym zadaniem - zastąpić pana Wassermanna. Przez rok miałem zaszczyt pracować z nim w komisji ds. zbadania okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika, dużo się od niego nauczyłem. Będę próbował merytorycznie, ale też jeżeli chodzi o sposób zadawania pytań, "być bliżej" posła Wassermanna. Na nim się będę wzorował - mówił Dera w środę. Poseł PiS jest doświadczonym sejmowym śledczym. W poprzedniej kadencji Sejmu zasiadał w tzw. bankowej komisji śledczej, która badała nieprawidłowości w działaniach organów Państwa w procesie przekształceń niektórych banków. W obecnej kadencji Dera pracuje w komisji śledczej ds. zbadania okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika. W opinii posła PiS, komisja ta do końca czerwca powinna zakończyć prace, co umożliwi mu pełne zaangażowanie się w nowe zadanie. Komisja śledcza, która bada tzw. aferę hazardową, przerwała prace nad czas kampanii wyborczej. Ma wznowić je 7 lipca.