Przeciwko wprowadzeniu zakazu głosowało 210 posłów, podczas gdy wymagana do odrzucenia poprawki większość bezwzględna wynosiła 214 głosów. Za zakazem pornografii głosowało 197 posłów, a 19 wstrzymało się od głosu. Posłowie nie zdefiniowali pornografii, ale uznali, że jej rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie będzie karalne. Grozi za to do dwóch lat więzienia. Tak zwana pornografia twarda, czyli z udziałem dzieci, zwierząt lub z użyciem przemocy będzie zagrożona karą do 5 lat więzienia. Jednocześnie Sejm odrzucił określenie pornografii jako "ukazywanie organów płciowych w trakcie stosunku", za co według wcześniejszej propozycji posłów miałoby grozić do 10 lat więzienia. Kontrowersyjna ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta. Mimo całkowitego zakazu rozpowszechniania pornografii uchwalonego przez SEJM przekazy tej treści wciąż będą dostępne dzięki Internetowi i telewizjom satelitarnym. Minister łączności Maciej Srebro nie sądzi, by można było zakazać dostępu do sieci lub zabronić korzystania z anten satelitarnych.