Za odrzuceniem projektu opowiedziało 177 posłów, przeciwko 250, od głosu wstrzymało się dwóch. Projekt trafił do dalszych prac w sejmowej komisji ustawodawczej. Omawiany rzez Sejm projekt klubu Kukiz'15 przewiduje: wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. W projekcie znalazł się również zapis mówiący o tym, że kadencja sędziów TK wybranych przed dniem wejścia w życie tej ustawy wygasa w ciągu 60 dni; w ich miejsce mają zostać powołani nowi sędziowie. "Zaproponowane przez klub Kukiz'15 zmiany w konstytucji to jedyny sposób wyjścia z kryzysu wokół TK" - mówił w Sejmie przedstawiciel wnioskodawców Tomasz Rzymkowski. Dodał, że do rozważenia jest inna niż zawarta w projekcie liczba sędziów TK, może ich być np. 19 lub 21. Przemawiając w imieniu wnioskodawców, Rzymkowski podkreślił, że propozycja jego klubu jest "jedynym sposobem wyjścia z kryzysu konstytucyjnego". "Sytuacja jest nie do rozwiązania na gruncie nowelizacji ustawy o TK, czy jakichkolwiek innych działań na poziomie ustawowym" - powiedział poseł klubu Kukiz'15. Jak zauważył, konstytucja z 1997 roku była już dwukrotnie nowelizowana, wobec czego - jak dowodził - może być znowelizowana po raz kolejny. "Konstytucja jest fundamentem prawnym państwa polskiego, ale świętym pismem jest Pismo Święte" - stwierdził Rzymkowski. Podkreślił, że w dalszych sejmowych pracach nad projektem można wprowadzić "mechanizm zabezpieczający wybór sędziów TK". Jak mówił, dotyczyłby on sytuacji, gdyby podczas głosowania w Sejmie nie udało się zebrać 2/3 głosów potrzebnych - zgodnie z projektem - do wyboru sędziów; w takim wypadku sędziów, spośród kandydatów zgłoszonych przez Sejm, wybierałaby Krajowa Rada Sądownictwa. "Propozycje zmian w konstytucji autorstwa klubu Kukiz'15 dotyczące TK idą w dobrym kierunku i warto o nich dyskutować" - powiedział w środowej debacie nad projektem poseł PiS Marek Ast.