Premier podczas wizyty w miejscowości Godziszów Pierwszy zapewnił w poniedziałek (9 grudnia), że reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce będzie kontynuowana. Jak zaznaczył, w tym obszarze rząd napotkał ogromny opór "środowisk III Rzeczpospolitej, tych, którzy bronią swoich przyczółków, część sędziów powołanych jeszcze przez Radę Państwa PRL". "Ci sędziowie, którzy są powołani przez Radę Państwa PRL, dzisiaj dla obrońców status quo są sędziami właściwymi, właściwie powołanymi, a sędziowie powołani przez Krajową Radę Sądownictwa, w pełni legalnie wybraną, zgodnie z konstytucją, są sędziami niewłaściwie wybranymi" - mówił Morawiecki. "Nie wolno. To się nie godzi" Sędzia Krzysztof Rączka, odnosząc do słów premiera w TVN24, zapewnił, że on nie odważyłby się na taką wypowiedź ze względu na poczucie wstydu. Zdaniem sędziego Rączki, "takie słowa ze strony premiera nie powinny paść i nie padłyby w żadnym cywilizowanym kraju Europy". "Z przykrością muszę stwierdzić, ale pan premier nie po raz pierwszy nas obraża. Trudno milczeć i używać delikatnych, eufemistycznych słów. Nie wolno. To się nie godzi" - oświadczył. Według Rączki, sędziowie w Polsce są "ciągle bezpodstawnie obrażani". Jak dodał, "nie można też czynić zarzutu komuś z tego, że urodził się kilkadziesiąt lat temu". "Ci nieliczni sędziowie, powołani przez Radę Państwa PRL, radę już nieistniejąca od ponad trzydziestu lat, byli wielokrotnie weryfikowani, wielokrotnie sprawdzani. Wielokrotnie sami wykazali się niezawisłością" - zaznaczył. Sędzia pytał też, od jakiego organu i jakich sił politycznych sędziowie ci mają być niezależni. "Od nieboszczki Rady Państwa?" - dodał. W piątek portal wPolityce opublikował listę 747 sędziów orzekających aktualnie w sądach, którzy zostali powołani przez Radę Państwa. Listę tę udostępnił portalowi sędzia Izby Cywilnej SN Kamil Zaradkiewicz, który otrzymał ją z kolei z Ministerstwa Sprawiedliwości. Udostępniona przez Zaradkiewicza lista obejmuje nazwiska sędziów sądów powszechnych. Sędzia skierował też wniosek do I prezes Sądu Najwyższego, w którym zwrócił się o udostępnienie spisu orzekających obecnie w SN sędziów, powołanych po raz pierwszy na sędziów przez Radę Państwa PRL.