Sędzia Juszczyszyn, którego Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawiesiła we wtorek w czynnościach, przyszedł przed południem w środę do olsztyńskiego sądu. Jak powiedział przed wejściem do Sądu Rejonowego w Olsztynie, jest gotowy do orzekania, a Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem. Przed sądem na Juszczyszyna czekała w środę grupa olsztyńskich sędziów, którzy weszli za nim do budynku. Na zewnątrz było też kilka osób z transparentami, m.in. "Murem za sędzią Juszczyszynem", "Niezależne sądy prawem każdego człowieka", "Dziś sędziowie, jutro my!".Juszczyszyn we wtorek wieczorem zamieścił na swoim profilu na Facebooku wpis: "Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego (...)". "Dlatego też, jutro - 5 lutego 2020 r. o godzinie 11.45 w Sądzie Okręgowym w Olsztynie zamierzam przystąpić do rozpoznania w składzie trzech sędziów sprawy odwoławczej przydzielonej do mojego referatu" - napisał.Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki jeszcze we wtorek - po otrzymaniu odpisu uchwały Izby Dyscyplinarnej SN - mówił, że wszystkie sprawy zostaną tym samym odebrane Juszczyszynowi i rozlosowane między pozostałych sędziów. "5 lutego 2020 r. o godzinie 11.45 w Sądzie Okręgowym w Olsztynie zamierzam przystąpić do rozpoznania w składzie trzech sędziów sprawy odwoławczej przydzielonej do mojego referatu" - oświadczał natomiast jeszcze we wtorek Juszczyszyn. Sprawy zdjęte z wokandy Z kolei jak przekazał w środę dziennikarzom rzecznik prasowy olsztyńskiego SO z uwagi na "nagłą chorobę jednego z sędziów" zdjętych zostało z wokandy siedem przewidzianych na środę rozpraw. "Wśród tych spraw jest również sprawa, w której występował jako przewodniczący składu sędzia Juszczyszyn. Z uwagi na to, że sędzia jest chory, trudno powiedzieć, kiedy zostaną wyznaczone te terminy. Przewodniczący wydziału podjął decyzję dziś rano o zdjęciu tych spraw z wokandy" - poinformował sędzia Dąbrowski-Żegalski. "Otrzymaliśmy dziś rano odpis uchwały Izby Dyscyplinarnej SN o zawieszeniu w czynnościach sędziego Juszczyszyna i przyjęliśmy ją do wiadomości" - poinformował ponadto rzecznik. Wskazał, że uchwałę wykonuje prezes olsztyńskiego sądu rejonowego, który jest pracodawcą sędziego Juszczyszyna. "Sytuacja bardzo skomplikowana" Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że stosowne decyzje co do spraw sędziego Pawła Juszczyszyna zostaną podjęte na najbliższym posiedzeniu kolegium sądu okręgowego, które odbędzie się w poniedziałek. Dodał, że decyzje te zostaną podjęte w oparciu o wtorkową uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, uchwałę połączonych izb Sądu Najwyższego, oraz decyzję Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. "Nie ukrywam, że jest to sytuacja bardzo skomplikowana. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju chaosem prawnym, mamy do czynienia z sytuacją, która wymaga od nas nadzwyczajnych działań i musimy podczas kolegium podejmować stosowne decyzje" - powiedział Dąbrowski-Żegalski. Prokurator Krajowy zażądał dokumentów Poinformował również, że przewodniczący wydziału cywilnego jest w posiadaniu akt sprawy, w której sędzia Paweł Juszczyszyn zażądał list poparcia KRS oraz zbiera informacje w celu udzielenia odpowiedzi Prokuratorowi Krajowemu. Prokurator Krajowy - jak zaznaczył rzecznik - zwrócił się do SO w Olsztynie o uwierzytelnione kopie wszelkich dokumentów dotyczących podróży służbowej sędziego Pawła Juszczyszyna odbywanej w ramach sprawy, w której Juszczyszyn zażądał list poparcia do KRS, a także informacji o okresie delegacji Pawła Juszczyszyna do Sądu Okręgowego w Olsztynie oraz "aktualnego statusu wskazanego sędziego wobec spraw przydzielonych w okresie delegowania do wymienionego sądu". Prokurator poprosił również o wypożyczenie na trzy dni wspomnianych akt sprawy. Rzecznik prasowy zaznaczył również, że decyzje, które podjął Sąd Okręgowy w Olsztynie, w składzie którego zasiadał Paweł Juszczyszyn są aktualne i ważne. Dodał również, że Juszczyszyn jest sędzią i ma prawo korzystać ze wszystkich pomieszczeń w Sądzie Okręgowym w Olsztynie bez żadnych ograniczeń. Poszło o listy do KRS Sędzia Juszczyszyn, rozpatrując w listopadzie ub.r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia sędziów - kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Skutkowało to m.in. decyzją prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego - a także członka KRS - Macieja Nawackiego o odsunięciu Juszczyszyna od orzekania. Juszczyszyn został odsunięty od orzekania na miesiąc, bo na taki okres może "zawiesić" sędziego prezes sądu. Teraz Izba Dyscyplinarna SN ponownie zawiesiła olsztyńskiego sędziego w orzekaniu.