We wtorek, w jednej z warszawskich restauracji odbyło się posiedzenie klubu PO. To miało być spotkanie pożegnalne z Donaldem Tuskiem, który wyjeżdża do Brukseli. Odśpiewano mu "Sto lat". Były szef rządu dziękował współpracownikom i obiecywał wsparcie.Jednak uczestnikom chyba najbardziej w pamięci zapadną ostre słowa nowej premier Ewy Kopacz. Miała ona zagrozić, że każdy, kto wystąpi przeciwko partii, stanie się jej osobistym wrogiem. "Taka sytuacja dla każdego skończy się źle" - mówiła. W poniedziałek został zaprzysiężony nowy rząd Ewy Kopacz. Zmiana nastąpiła po tym, jak Donald Tusk został wybrany na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Kopacz niczym druga Merkel będzie rządzić silną ręką? Zapraszamy do dyskusji!