Monika Zbrojewska zajmowała stanowisko wiceminister sprawiedliwości do 23 października, kiedy to została odwołana z tej funkcji. Powodem odwołania był fakt, że tego dnia została zatrzymana przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Minister sprawiedliwości Borys Budka zdecydował o dymisji Zbrojewskiej, ponieważ, jak mówił, nie ma znaczenia, czy za kierownicę pod wpływem alkoholu wsiada zwykły obywatel, czy minister. "Super Express" informuje, że była wiceminister sprawiedliwości została znaleziona w swoim mieszkaniu w Łodzi przez siostrę. Jak podaje gazeta, prawdopodobnie Monika Zbrojewska wzięła za dużą ilość leków, które w konsekwencji spowodowały śmierć kobiety. Stołeczna prokuratura wszczęła postępowanie, które ma wyjaśnić to tragiczne zdarzenie. - Zdecydowaliśmy się na wszczęcie śledztwa z art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, by poznać przyczynę zgonu kobiety - oświadczył prokurator Przemysław Nowak, rzecznik stołecznej prokuratury, cytowany w "Rzeczpospolitej".