Narodowy Fundusz Zdrowia miał w ubiegłym roku 10 miliardów 901 milionów złotych na refundację leków. Wydał 9 miliardów 62 miliony, więc na koncie został 1 miliard 839 milionów złotych. Skąd takie oszczędności? NFZ uważa, że to dzięki temu, że leki systematycznie tanieją. Michał Pietrzykowski, wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej tłumaczy, że rzeczywiście tanieją, ale nie dla pacjentów. Cena leku ma kilka składników - jeden z nich to dopłata chorego. Polacy dopłacają do leków więcej, niż pozostali mieszkańcy Unii Europejskiej. Co więcej, lekarze z różnych powodów przepisywali leki na 100 proc. i pacjenci nie korzystali z refundacji. W związku z tym Polacy kupili w ubiegłym roku 11 procent mniej leków.