W ocenie Filemonowicza "lewica nie ma obecnie kandydata na prezydenta, a więc sytuacja nie jest prosta". Pytany o kandydata SLD Grzegorza Napieralskiego powiedział, że nie jest on kandydatem SdPl, a jedynie części SLD, i to tej części związanej z Leszkiem Millerem. Według przewodniczącego SdPl, "Napieralski firmuje najgorszy scenariusz dla lewicy i jego działania prowadzą do marginalizacji lewej strony sceny politycznej". Zastrzegł, że nie wykluczone są indywidualne poparcia członków SdPl dla poszczególnych kandydatów w wyborach prezydenckich. W ostatnim czasie poparcia kandydatowi PO Bronisławowi Komorowskiemu udzielił Tomasz Nałęcz, który kandydował na urząd prezydenta i był popierany przez SdPl i Partię Demokratyczną. Komentując decyzję zarządu SdPL o nieudzieleniu poparcia żadnemu kandydatowi w wyborach prezydenckich, rzecznik sztabu wyborczego Grzegorza Napieralskiego Tomasz Kalita powiedział PAP, że "obowiązkiem ludzi lewicy jest popieranie jedynego lewicowego kandydata, czyli Grzegorza Napieralskiego". Jak podkreślił, Napieralski jest kandydatem całego SLD, ponieważ uzyskał jednogłośne poparcie zarządu partii i władz regionalnych Sojuszu. Jak zauważył, popiera go też wiele osób i środowisk spoza SLD.