- Jesteśmy zdania (...), że tylko wspólny start partii politycznych, środowisk lokujących się na lewo od PO, może dać lewicy szansę na wygranie wyborów samorządowych w niektórych miastach, gminach, powiatach. Start w rozdrobnieniu to niemal pewna przegrana - powiedział Filemonowicz na konferencji prasowej. W związku z tym - dodał - SdPl wraz z Unią Lewicy i Polską Lewicą skierowały apel do liderów partii politycznych "lokujących się na lewo od PO", w tym do SLD i Unii Pracy, o podjęcie rozmów, które miałby doprowadzić do powstania wspólnych list, przede wszystkim do sejmików wojewódzkich. SLD kilka miesięcy temu podjął decyzję, że w wyborach samorządowych wystartuje wspólnie m.in. z Unią Pracy, Zielonymi 2004 i Patią Kobiet.