"Zimą warunki w górach są trudniejsze dlatego trzeba się do tego solidnie przygotować" mówi Jerzy Kalarus, prezes Spółki Schroniska i Hotele PTTK "Karpaty" w Nowym Sączu. Jak dodaje, w tym czasie naprawia się urządzenia odpowiedzialne za dostawę ciepła czy energii. Gromadzone są też większe zapasy na zimę. "Prowadzący schroniska dbają o regionalną kuchnię dlatego przygotowują przetwory domowej roboty, kiszą kapustę czy peklują mięso"- wyjaśnia. Jerzy Kalarus podkreśla, że to z myślą o bezpieczeństwie i wygodzie turystów. Generalne remonty przechodzą teraz między innymi dwa schroniska w Tatrach i w jedno w Beskidzie Sądeckim. Chodzi o obiekty na Kalatówkach i Hali Kondratowej w Zakopanem i w Dolinie Roztoki w Rytrze. Spółka PTTK "Karpaty" w Nowym Sączu ma pod swoją opieką 46 obiektów, w tym 37 schronisk górskich.