"Fundamentalnie nie zgadzamy się z zapisami, które się znajdują w projekcie. Uważamy, że pretekst jaki daje organizacja szczytu NATO w lipcu czy też lipcowych Światowych Dni Młodzieży w Małopolsce nie może być powodem, że w taki sposób będziemy ograniczać i zabierać wolności obywatelskie" - podkreślił lider PO na piątkowej konferencji prasowej we Kielcach. "To nieakceptowalne w wolnym świecie" W jego ocenie rozwiązania zaproponowane w projekcie są "nieakceptowalne w wolnym świecie". Schetyna nawiązał do ostatnio przyjętej ustawy o policji, która według niego oceniana jest bardzo negatywnie w kwestii gwarancji wolności obywatelskiej. "Polskie prawo dzisiaj w tej kwestii, w tej materii jest bardziej restrykcyjne, niż ustawa wprowadzana w Stanach Zjednoczonych po zamachach z 11 września 2001 roku" - zauważył szef Platformy. Nawiązał przy tym do swoich doświadczeń z czasów kiedy stał na czele resortu spraw wewnętrznych i administracji. "W 2007 roku rozmawialiśmy w gronie G6 ministrów spraw wewnętrznych największych europejskich krajów z przedstawicielami administracji amerykańskiej, z sekretarzem ds. bezpieczeństwa pani Janet Napolitano. Wtedy już mówiliśmy, że trzeba umieć pisać takie ustawy, które obok budowania skutecznego instrumentarium do walki z międzynarodowym terroryzmem dadzą także gwarancje wolności obywatelskich. Dzisiaj, rząd PiS-u idzie w kompletnie inną stronę" - podkreślił. Według Schetyny w PO nie będzie zgody na takie zapisy. Jak zapowiedział, sprawa ustawy będzie pretekstem do debaty, która "będzie rozmową o polskiej wolności, o gwarancjach jakie polski parlament i polskie prawo może dać polskiej wolności. "Dodał, że Platforma będzie "twardo oponować przeciwko przepisom, które tak naprawdę trudno wytłumaczyć". "Pretekstem (do uchwalenia ustawy) są dwa duże wydarzenia w lipcu, a prawo zostanie i będzie obowiązywać także w następnych miesiącach i latach" - zauważył. Projekt nowej ustawy o działaniach antyterrorystycznych ma wkrótce trafić pod obrady Rady Ministrów. Nowe przepisy opracowane w resorcie spraw wewnętrznych i administracji oraz przez ministra, koordynatora służb specjalnych, miałyby obowiązywać od 1 czerwca. Projekt ustawy antyterrorystycznej W projekcie ustawy o działaniach antyterrorystycznych zapisano, że za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym ma odpowiadać w całości szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. On będzie też koordynował działania służb w tym zakresie, natomiast szef MSW ma być odpowiedzialny za przygotowania do przejmowania kontroli nad zdarzeniami o charakterze terrorystycznym, reagowanie w przypadku ich wystąpienia oraz usuwanie ich skutków. Według projektu, szef ABW w ramach zwalczania terroryzmu może wobec cudzoziemców zarządzić trwające do trzech miesięcy działania operacyjne, m.in. podsłuch rozmów, obserwację i podsłuch w pomieszczeniach i pojazdach, kontrolę treści korespondencji i przesyłek. O wynikach czynności podjętych wobec cudzoziemca szef ABW po ich zakończeniu ma poinformować prokuratora generalnego, który może żądać informacji o ich przebiegu i otrzymać zebrane materiały. Według projektowanej ustawy, szef ABW uzyskałby też prawo do korzystania z danych i informacji z rejestrów państwowych prowadzonych przez służby specjalne, mundurowe, celne i skarbowe, ministrów, a także urzędy ds. cudzoziemców, komunikacji elektronicznej, lotnictwa cywilnego i Państwową Agencję Atomistyki. Projekt daje też dostęp do danych zgromadzonych przez ZUS, Komisję Nadzoru Finansowego, Głównego Geodetę Kraju oraz samorząd terytorialny. Zgodnie z projektem, ABW może - za zgodą sądu - korzystać z informacji stanowiących tajemnicę bankową, dotyczących papierów wartościowych, umów ubezpieczeniowych lub innych umów dotyczących obrotu instrumentami finansowymi. Informacje objęte tajemnicą mogą być uzyskiwane też m.in. od giełd towarowych. Ponadto projektowana ustawa ma zobowiązać do podawania danych osobowych, adresu i danych dokumentu tożsamości przy kupowaniu przedpłaconych kart telefonii komórkowej.