W środę wiceszefowa i rzeczniczka Nowoczesnej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-katarzyna-lubnauer,gsbi,1574" title="Katarzyna Lubnauer" target="_blank">Katarzyna Lubnauer</a> została wybrana nową przewodniczącą sejmowego klubu parlamentarnego tego ugrupowania. Zastąpiła na tej funkcji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-petru,gsbi,2394" title="Ryszarda Petru" target="_blank">Ryszarda Petru</a>, który nadal pozostaje szefem partii. "Jestem optymistą, trzymam kciuki, żeby te wewnętrzne turbulencje, które są w Nowoczesnej, żeby się w jakiś dobry sposób zakończyły" - powiedział w Rzeszowie przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Dodał, że "wtedy łatwiej nam będzie rozmawiać o wspólnej liście i o zwycięstwie w wyborach, tych samorządowych i późniejszych - parlamentarnych". Podkreślił, że jest "zwolennikiem współpracy między partiami opozycyjnymi". "Ważne jest, żeby zbudować taką wspólnotę i mimo różnic programowych, personalnych zdać sobie sprawę, że opozycja nie może ze sobą rywalizować i konkurować, tylko szukać współpracy; tego co wspólne" - mówił. "Dzisiaj, na mój wniosek, klub Nowoczesnej podjął decyzję o rozdzieleniu funkcji przewodniczącego partii i szefa klubu parlamentarnego" - powiedział Petru na środowej konferencji prasowej w Sejmie. Na tej samej konferencji mówił, że on sam zamierza zająć się m.in. przygotowaniami do najbliższych wyborów samorządowych, które mają odbyć się jesienią przyszłego roku.