W nielegalnie nagranej rozmowie Paweł Graś mówi, że po przegranej Grzegorza Schetyny w wewnątrzpartyjnych wyborach na Dolnym Śląsku "ludzie odetchnęli, jakby ktoś ich wyprowadził z niewoli egipskiej". Schetyna pytany o to, czy został przeproszony za tę wypowiedź, odpowiedział, że nie oczekiwał tego. Polityczna burza Polityczna burza rozpętała się ponad tydzień temu, gdy tygodnik "Wprost" opublikował taśmy. Na pierwszym upublicznionym nagraniu słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP. W innej nagranej rozmowie były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz miał mówić Sławomirowi Nowakowi, że użył swych wpływów do zablokowania kontroli skarbowej u żony Nowaka. W sprawie treści tej rozmowy praska prokuratura wszczęła śledztwo w poniedziałek. W poniedziałek tygodnik "Wprost" opublikował kolejne stenogramy z rozmów polityków, m.in. szefa MSZ Radosława Sikorskiego i b. ministra finansów Jacka Rostowskiego.