Schetyna był pytany w Polsat News, czy na najbliższym posiedzeniu zagłosuje za "trzynastką" dla emerytów i rencistów, czyli projektem ustawy o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 r. Szef PO zaznaczył, że "nie mamy tego projektu jeszcze na stole". Na uwagę, że "projekt jest bardzo prosty: 888 zł na rękę", lider PO odparł: "Projekt jest jeszcze prostszy, niż się wydawało. Ma być wypłacany w maju, dwa tygodnie przed wyborami, po to, by skutecznie skierować emocje emerytów i rencistów na te wybory". Dopytywany, czy nie boi się takiego efektu przy urnach wyborczych, Schetyna odparł, że nie, ponieważ - jak ocenił - "PiS kompletnie przestrzeliwuje społeczne oczekiwania". Dodał, że we "wrześniu wypłacono 300 zł przed początkiem roku szkolnego i kompletnie nikt tego nie zauważył". "Nie wiem, jak będzie teraz. Jak najgorzej oceniam taki sposób uprawiania polityki, czyli takiej korupcji politycznej: 'macie tutaj pieniądze, to jest pierwszy i ostatni raz, tylko pamiętajcie, że za dwa tygodnie są wybory'. To jest klasyczna polityka PiS" - powiedział Schetyna. Dopytywany, czy PO poprze projekt, powiedział: "Oczywiście poprzemy, bo trudno zabierać pieniądze tym, którym się one należą". Schetyna o spocie PiS Schetynę pytano też o fragmenty spotu PiS, przedstawiającego wypowiedzi polityków opozycji negujących propozycje m.in. "500 plus" czy "emerytura plus", w tym o słowa posłanki PO-KO Urszuli Augustyn czy byłego premiera i byłego szefa NBP Marka Belki. Na spocie przytoczono wypowiedź Augustyn, że program "500 plus" powinien być powiązany z pracą. Z kolei Belka świadczenie "emerytura plus" określa jako "ochłap wyborczy", który trzeba będzie "raz ponieść". "Nie ma perspektyw, żeby tego rodzaju prezenty były kontynuowane" - mówi Belka. Schetyna powiedział, że Belka ma "bardzo bogaty język". "Moja ocena jest inna. Na tym polega siła Koalicji Europejskiej, że my jesteśmy bogaci różnorodnością - różne partie, różne osobowości, różnie oceniają" - dodał szef PO. Pytany, czy jest za ograniczeniem programu "500 plus", zaprzeczył. "Tak rozumiem (wypowiedź Augustyn), że trudno zaakceptować sytuację, że oboje rodzice porzucają pracę, by otrzymywać '500 plus' i tworzyć z tego domowy budżet" - powiedział. Zaznaczył jednocześnie, że Platformie zależy na aktywności Polaków na rynku pracy i na tym, by ta aktywność się opłacała. Dopytywany, czy PO chciałaby wprowadzić taki warunek wypłacania świadczenia "500 plus", że jedno z rodziców musi pracować, Schetyna powiedział: "Nie, nie sądzę". "Powinniśmy jednak dbać o tych Polaków, którzy pracują i dlatego powinniśmy traktować ich szczególnie, dlatego powinniśmy im pomagać". Dodał, że skoro będzie wprowadzany program "500 plus" także na pierwsze dziecko, to "musi być on szeroki i dotyczyć wszystkich".