Schetyna przed wystąpieniem powiedział dziennikarzom w Sejmie, że liczy na rzetelną, otwartą debatę. "Za rok mamy wybory parlamentarne, ale liczę, że efektem tej debaty będzie dobra współpraca nie tylko koalicji rządowej, klubów parlamentarnych koalicyjnych, ale także opozycji. Jestem dobrej myśli" - powiedział szef MSZ. "Minister Schetyna w swoim expose odniesie się do zagrożeń, przed którymi stoi Polska i Europa. To będzie adekwatna reakcja na to, co się dzieje w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, czyli na Ukrainie, na zachowanie Rosji w obecnym kryzysie, oraz na to, jakim zagrożeniem jest sytuacja w Libii, Syrii i Iraku" - powiedział PAP rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. "Polska polityka zagraniczna w dobrej kondycji" - B. szef MSZ Radosław Sikorski pozostawił polską politykę zagraniczną w dobrej kondycji - podkreślił Schetyna. Szef MSZ zaznaczył, że nigdy się nie zdarzyło, by w kilka miesięcy po sejmowym expose ministra spraw zagranicznych rząd - jak obecnie - przedstawiał informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej. "Dzisiaj powodem jest niedawna zmiana na stanowisku szefa polskiej dyplomacji. Mój poprzednik, pan marszałek Radosław Sikorski, pozostawił polską politykę zagraniczną w dobrej kondycji, czego mu gratuluję i za co mu dziękuję" - mówił. Szef MSZ podkreślił, że "okoliczności, z którymi mamy do czynienia wokół naszych granic i wokół granic Europy, są wyjątkowe". - Polska położy większy nacisk na globalny, pozaeuropejski wymiar polityki zagranicznej, zwłaszcza w dziedzinie gospodarczej - zapowiedział szef MSZ. Schetyna zaznaczył, że obecnie świat zaskakują kryzysy w sferze gospodarki, polityki i obronności. "W otoczeniu międzynarodowym Polski zachodzą wydarzenia i procesy o kluczowym znaczeniu dla naszego kraju" - ocenił. Schetyna przypomniał, że w 2014 roku Polska świętowała dwadzieścia pięć lat odzyskania suwerenności, piętnaście lat przynależności do NATO i dziesięć lat członkostwa w Unii Europejskiej. Zaznaczył też, że od 1 grudnia Donald Tusk pokieruje Radą Europejską. "To najlepsza miara sukcesu Polski w ciągu ostatnich 25 lat" - ocenił. Dodał, że wydarzenia ostatnich miesięcy potwierdziły, że Polska nie popełniła błędu, stawiając na członkostwo w Unii Europejskiej i w NATO. "Polska będzie nadal wzmacniać pozycję w silnym NATO i w silnej Unii Europejskiej. Nasz status już jest mocny" - podkreślił. Szef MSZ ocenił ponadto, że "jednostronność jest szkodliwa", oraz że "czasy bezwzględnej dominacji Europy w świecie należą do przeszłości". "Dlatego większy nacisk położymy na globalny, pozaeuropejski wymiar polskiej polityki zagranicznej, zwłaszcza w dziedzinie gospodarczej" - zapowiedział. "To kluczowe, bo w perspektywie roku 2020, gdy zapewne przestaniemy być beneficjentem funduszy unijnych, musimy znaleźć nowe szanse dla polskiej gospodarki, nowe rynki zbytu dla polskich towarów i usług, by powstawały nowe miejsca pracy i udało się utrzymać wysokie tempo wzrostu gospodarczego" - dodał Schetyna. Polityk podkreślił także, że 2014 rok "zapisze się jako czas, gdy za sprawą Rosji zakwestionowany został ład międzynarodowy w Europie ukształtowany po zimnej wojnie". - Podważono zasady nienaruszalności granic, suwerenności państw - podkreślił. Szef MSZ dodał, że dziś trudną próbę przechodzi Ukraina - jak stwierdził - "zaatakowana bez wypowiedzenia wojny". "W chwili gdy my świętowaliśmy trzy doniosłe rocznice, w Europie ożyły zagrożenia, z którymi zmagaliśmy się przed 1989 rokiem - widmo agresji zbrojnej, nieobliczalności wielkiego mocarstwa, pogardy dla praw suwerennych narodów, ryzyko podziału kontynentu na strefy wpływu" - powiedział Schetyna. Schetyna: Polska jest bezpieczna Polska jest bezpieczna dzięki członkostwu w NATO i modernizacji sił zbrojnych - zaznaczył szef MSZ Grzegorz Schetyna. Zadeklarował ponadto, że zależy nam na pogłębieniu współpracy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi. Według niego szczyt NATO w Newport "odwrócił dotychczasowe, niekorzystne trendy w polityce europejskiej i transatlantyckiej". "Podjęto decyzje o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO i stopniowej odbudowie potencjału militarnego sojuszników europejskich. Decyzje te mają dla Polski charakter fundamentalny" - podkreślił szef MSZ. Obecnie - według Schetyny - najważniejszym celem Polski w ramach NATO jest wdrażanie Planu Gotowości Sojuszu. "Czuwamy nad napiętym kalendarzem realizacji uzgodnień w zakresie ćwiczeń, dowodzenia, planowania obronnego i operacyjnego oraz rozmieszczenia sprzętu. Pilne utworzenie Sił Natychmiastowego Reagowania i wzmocnienie w strukturze sił NATO roli Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie to zadania wymagające szczególnego wysiłku koncepcyjnego i dyplomatycznego" - powiedział. "Zależy nam na pogłębieniu współpracy w ramach polityki bezpieczeństwa i obrony ze Stanami Zjednoczonymi. Dotychczasowe programy - rotacyjna obecność pododdziałów sił zbrojnych USA i innych sojuszników, przygotowania do rozmieszczenia w Polsce w 2018 roku elementów systemu obrony przeciwrakietowej - należy uznać za sukces" - podkreślił szef MSZ. Niestabilność w regionach graniczących z Europą to wyzwanie dla Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony Unii Europejskiej; jej potencjał jest niewykorzystany - ocenił szef MSZ Grzegorz Schetyna podczas wystąpienia w Sejmie. Schetyna podczas wystąpienia w Sejmie podkreślił, że niestabilność polityczna i militarna cechuje nie tylko Europę Wschodnią, ale także Irak, Syrię, Libię. "Polska poczuwa się do współodpowiedzialności za bezpieczeństwo europejskie. Nie będziemy przymykać oczu na płynące z Południa zagrożenie terroryzmem, katastrofami humanitarnymi, zakłóceniem dostaw surowców energetycznych, aktami prześladowań i zbrodni wojennych w stosunku do mniejszości religijnych i etnicznych" - zapewnił. "Bezpieczeństwo Europy jest jedno i niepodzielne. Gotowi jesteśmy umacniać je wspólnie z naszymi sojusznikami także na południowych rubieżach, w myśl zasady +jeden za wszystkich, wszyscy za jednego+. Musi ona jednak działać tak samo w odniesieniu do Południa, jak i do Wschodu. Wiemy, że nasi partnerzy myślą tak samo" - oświadczył szef MSZ. Według Schetyny Unia musi stać się siłą współtworzącą bezpieczeństwo w swoim sąsiedztwie. "Niestabilność w regionach świata graniczących z Europą to wyzwanie dla Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony Unii Europejskiej, której potencjał jest niewykorzystany. Będziemy dążyli do dostosowania dyplomacji unijnej oraz zdolności cywilnych i wojskowych do realnych wyzwań" - zapowiedział. Zaznaczył, że okazją do tego będą przygotowania do Rady Europejskiej w 2015 roku, poświęconej kwestiom unijnej polityki obrony. "Trójkąt Weimarski będzie aktywny na Wschodzie" Schetyna podkreślił, że w dyskusji o bezpieczeństwie w sąsiedztwie Unii Europejskiej duże znaczenie Polska przywiązuje do współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Przypomniał, że w lutym tego roku trzech ministrów spraw zagranicznych złożyło wizytę w ogarniętym rewolucją Kijowie. "Planujemy, by szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Francji, udali się do jednego z państw południowego sąsiedztwa UE" - poinformował posłów szef MSZ. "Trójkąt Weimarski będzie także aktywny na Wschodzie. Liczymy, że zapowiedziany na 2015 r. szczyt z udziałem prezydentów Polski i Francji oraz kanclerz Niemiec doda jeszcze więcej wigoru współpracy weimarskiej" - powiedział Schetyna. - Polska rozważa udział w nowej, mniejszej niż dotychczas misji szkoleniowej NATO w Afganistanie - zapowiedział szef MSZ. Schetyna powiedział w Sejmie, że udział Polski w operacjach kryzysowych będzie "wypadkową poczucia współodpowiedzialności za pokój i stabilność w Europie i na świecie, solidarności sojuszniczej i narodowych priorytetów obronnych". Przypomniał, że w tym roku dobiega końca udział Polski w operacji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie. "Rozważamy udział w nowej, mniejszej misji szkoleniowej NATO w tym państwie" - poinformował szef MSZ. Schetyna powiedział również, że szczególne znaczenie Polska przywiązuje do współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z państwami bałtyckimi. "Nie chcemy nowej żelaznej kurtyny" - Nie chcemy powtórzenia zimnej wojny, nie chcemy nowej żelaznej kurtyny przesuniętej na Bug czy Dniepr. Europa zasługuje na pokój; nie będzie zgody na stosowanie siły wobec słabszych, naruszanie integralności terytorialnej - kontynuował Schetyna. Szef MSZ powiedział, ze źródłem niepokoju i obaw Polski jest sytuacja w Europie Wschodniej. Według niego aneksja Krymu przez Rosję oraz konflikt w Donbasie zakwestionowały zasady bezpieczeństwa europejskiego, zawarte w Akcie Końcowym Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, podpisanym w Helsinkach, którego czterdziestolecie - jak zaznaczył - będziemy obchodzić 1 sierpnia 2015 roku. "Data ta stwarza okazję do refleksji nad osiągnięciami i słabościami OBWE. Być może to dobry czas, by rozpocząć pogłębioną dyskusję, której efektem byłoby przywrócenie elementarnej wiary w system bezpieczeństwa europejskiego" - powiedział Schetyna. Schetyna mówił też, że warto było realizować program Partnerstwa Wschodniego. Przypomniał, że kilka lat temu Unia Europejska zaproponowała Rosji partnerstwo strategiczne. "Ta oferta wychodziła daleko naprzeciw interesom rosyjskim, jednak została odrzucona. Nasz wschodni sąsiad zamiast języka współpracy wybrał język agresji, kierując się koncepcją stref wpływów i przyznając sile pierwszeństwo w kształtowaniu stosunków międzynarodowych. Społeczeństwa wschodnioeuropejskie mają pełne prawo do wyboru drogi rozwoju. Polska gotowa jest je w tym wspierać zarówno na gruncie unijnym, jak i w ramach stosunków dwustronnych" - powiedział Schetyna. Szef MSZ Grzegorz Schetyna poinformował, że w przyszłym roku Polska chce zwiększyć środki na pomoc dla Ukrainy; ma to być suma większa niż 21 mln zł. Schetyna pogratulował społeczeństwu ukraińskiemu wyniku wyborów parlamentarnych, które - jak mówił - "potwierdziły znaczenie orientacji europejskiej i reformatorskiej oraz marginalizację radykałów i ekstremistów". "Determinacja Ukraińców, by wbrew wszystkim przeciwnościom utrzymać wybrany kierunek, zasługuje na szczególny szacunek" - ocenił szef MSZ. "Nie zapominamy i nie zapomnimy o tym" Konflikt na Ukrainie doprowadził do pogorszenia relacji polsko-rosyjskich pod względem gospodarczym i politycznym - ocenił szef MSZ Grzegorz Schetyna. Zadeklarował jednak, że nasz kraj będzie dążył do utrzymania współpracy z Rosją "tam, gdzie jest ona możliwa". Schetyna zwrócił uwagę w swoim czwartkowym wystąpieniu, że "konflikt na Ukrainie - wbrew naszej woli - doprowadził do pogorszenia" relacji z Rosją "zarówno pod względem gospodarczym, jak i politycznym". "Nie chcemy sprowadzać polityki wobec Rosji do sankcji. Niestety, na równi z innymi państwami unijnymi, nie widzimy obecnie innego sposobu, by nakłonić Moskwę do zmiany dotychczasowej, destruktywnej dla całej Europy postawy wobec Ukrainy" - przekonywał minister spraw zagranicznych, przedstawiając w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015. Jak podkreślił, Polska "z niepokojem obserwuje oddalanie się Rosji od Europy". Zdaniem Schetyny, "wzbierając fala izolacjonizmu i nastrojów antyzachodnich oraz negacja wartości europejskich tworzą mur dzielący ten kraj od Europy". "Krytyczna ocena polityki rosyjskiej nie zmienia faktu, że pozostajemy sąsiadami i partnerami gospodarczymi" - mówił Schetyna. Jak ocenił, "stosunki polsko - rosyjskie mogą być dobre", czego dowodzi m.in. mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim, który - zauważył minister - "przynosi wymierne korzyści gospodarcze i społeczne obu naszym krajom". Schetyna zapewnił, że w stosunkach z Rosją "będziemy dążyć do utrzymania współpracy tam, gdzie jest ona możliwa". "Dyplomacja polska będzie podtrzymywać kanały komunikacji z Rosją, jednocześnie nasza aktywność będzie wpisywać się w szerszą strategię Unii Europejskiej. Działając wspólnie z pozostałymi 27 państwami członkowskimi, możemy osiągnąć więcej" - uważa szef resortu spraw zagranicznych. Jak zaznaczył, "na stan naszych relacji z Rosją wpływają niezamknięte kwestie śledztwa smoleńskiego, zwrotu wraku, a także upamiętnienia w Smoleńsku ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010". "Nie zapominamy i nie zapomnimy o tym" - deklarował Schetyna. Schetyna: Polska nie rezygnuje z przystąpienia do strefy euro Polska nie rezygnuje z przystąpienia do strefy euro, ale określanie daty przyjęcia wspólnej waluty jest dziś przedwczesne - ocenił szef MSZ Grzegorz Schetyna, przedstawiając w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015. W czwartkowym wystąpieniu Schetyna ocenił, że "z perspektywy 10 lat obecności w UE widać wyraźnie, że Polska umiejętnie skorzystała z dostępu do pięciusetmilionowego rynku i europejskich funduszy". "Żaden nowo przyjęty kraj nie skorzystał na wejściu tak jak my" - uważa szef polskiej dyplomacji. Zwrócił jednocześnie uwagę, że od 2004 roku nasz PKB wzrósł niemal o połowę i "jako jedyne państwo w Europie od ponad dwóch dekad nie zanotowaliśmy recesji". Polska koncepcja unii energetycznej, która wzmacnia bezpieczeństwo Polski i UE jest jednym z priorytetów Komisji Europejskiej - powiedział szef MSZ. "Z obecnością Polski w Unii Europejskiej ściśle wiąże się nasze bezpieczeństwo energetyczne; jak pokazuje kryzys ukraiński, energia wciąż może pozostawać instrumentem nacisku politycznego. Z satysfakcją przyjmuję fakt, że polska koncepcja unii energetycznej, która wzmacnia bezpieczeństwo Polski i pozostałych państw członkowskich, jest dziś jednym z priorytetów nowej Komisji Europejskiej" - powiedział Schetyna. Jak podkreślił, "dywersyfikacja dostaw surowców energetycznych oraz mechanizmy solidarnościowe zapewnią, że żadne państwo członkowskie nie zostanie pozostawione same sobie - na wypadek kryzysu dostaw". "Naszym wkładem w budowę bezpieczeństwa energetycznego Unii jest rozwój kluczowej infrastruktury energetycznej - gazowych połączeń z sąsiadami, tzw. interkonektorów i zakończenie prac nad terminalem LNG w Świnoujściu, który otworzy polski rynek dla światowych dostawców gazu" - powiedział szef MSZ. - Chcemy, żeby w 2020 roku polski PKB na jednego mieszkańca osiągnął 75 proc. średniej unijnej - mówił Schetyna. "W 2014 rozpoczęliśmy nową perspektywę finansową Unii Europejskiej. Polska, której zagwarantowano w ciągu siedmiu najbliższych lat blisko 120 miliardów euro, będzie jej największym beneficjentem. Do 2020 roku ze środków europejskich mamy zapewnione współfinansowanie inwestycji infrastrukturalnych, znaczące sumy przeznaczymy na pobudzanie wzrostu gospodarczego i podniesienie innowacyjności polskich firm" - powiedział Schetyna. "Do priorytetów polskiej polityki zagranicznej należą niezmiennie dobre relacje z Niemcami, a także z Francją. Pogłębiamy współpracę z pozostałymi krajami unijnej Wielkiej Szóstki, m.in. w formule mechanizmów konsultacyjnych z Wielką Brytanią, Włochami i Hiszpanią" - powiedział Schetyna. Jak dodał, Polska blisko współpracuje też z partnerami wyszehradzkimi, z którymi - zadeklarował - "chcielibyśmy kontynuować projekty infrastrukturalne, a także kulturalne, ekologiczne i turystyczne, zwiększające potencjał całego naszego regionu".