- Zobaczymy, wszystko przed nami, scenariusz (tworzenia rządu - red.) jest szybszy, koniec przyszłego tygodnia będzie decydujący. Rozmawiamy (z premierem), jesteśmy też umówieni na dalsze rozmowy co do wizji Sejmu, składu, aktywności sejmowej PO, o nowych pomysłach i także, jeśli chodzi o rząd - mówił Schetyna dziennikarzom. - Sprawa jest otwarta, premier nie podjął jeszcze żadnych decyzji w tej kwestii. Potrzebuje jeszcze trochę czasu - dodał Schetyna. We wtorek premier był pytany o przyszłość Schetyny, ale nie odpowiedział, jakie stanowisko otrzyma b. marszałek Sejmu. "Sejm czy rząd?" - pytali o Schetynę dziennikarze. - Sejm i... Grzegorz Schetyna jest pierwszym wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i to się nie zmienia - mówił. Schetyna pytany o słowa premiera, powiedział: "Nie wiem, nie słyszałem. Jestem w Sejmie, na pewno będę posłem przez cztery lata, ale kwestia (mojej przyszłości politycznej - red.) jest otwarta. To decyzja premiera, jego wizja, jak ma wyglądać Rada Ministrów". Dopytywany, czy premier zaproponował mu stanowisko w rządzie, Schetyna powiedział: "Proszę mnie z zostawić, żebyśmy mogli spokojnie z premierem porozmawiać". - Jestem do dyspozycji, to musi być całość, to musi być zespół, jestem politykiem, który preferuje grę zespołową - zadeklarował Schetyna. Pytany, czy objęcie przez niego nowego resortu cyfryzacji i administracji, to byłoby dla niego wyzwanie, Schetyna powiedział: "Nie wiem, to jest ciekawy pomysł (...) to bardzo ciekawy, przyszłościowy resort, nie chcę niczego mówić przed (rozmowami z Tuskiem)". Zdaniem Schetyny, na dziś najważniejsze są rozmowy koalicyjne z PSL. - To jest kwestia napisania nowej umowy koalicyjnej, podziału ministerstw, wskazań personalnych, to jest absolutnie kluczowe. Następnym krokiem będzie meblowanie tej części (rządu) w Platformie - zaznaczył.