Wicepremier, który przebywał dziś na Dolnym Śląsku, gdzie wziął udział w otwarciu trzech nowych boisk wybudowanych w ramach programu Orlik poinformował, że chociaż nie wszystkie wakaty zostaną wypełnione, to stan policji się nie zmieni. - Nie ma tak, że to są jakieś ograniczenia, czy że policjanci będą zwalniani. Taka sytuacja nam nie grozi, a wakaty nie będą realizowane ze względów budżetowych. To decyzja nie z lipca, tylko ze stycznia - zaznaczył Schetyna. Jak informuje MSWiA, 3 tys. wakatów "zostało zamrożonych" na początku roku w ramach oszczędności. - W tym momencie nie ma to żadnego wpływu na stan osobowy formacji, ani na budżet tej jednostki. Nie są to żadne nowe ograniczenia, jak może wynikać z informacji stacji radiowej. Nieprawdziwa jest interpretacja, że z policji zostanie zwolnionych 3000 policjantów - podkreśliła rzeczniczka MSWiA Wioletta Paprocka w przesłanym PAP komunikacie. Komendant główny policji gen. insp. Andrzej Matejuk powiedział dziennikarzom, że od kilku lat liczba policjantów utrzymuje się na poziomie ok. 100 tysięcy. Jak dodał, w tym roku w szeregi policji wstąpiło ok. 2 tys. nowych funkcjonariuszy. - W tej chwili nie można mówić, że tych policjantów zabraknie - powiedział Matejuk. Komendant był też pytany o zaległości w wypłacie świadczeń socjalnych dla funkcjonariuszy. Chodzi m.in. o dodatki za brak lokalu mieszkalnego, dopłaty do wypoczynku czy zwrot kosztów za dojazdy. Matejuk powiedział, że na ten cel co roku wypłacane jest ok. 436 mln zł. - Do 1 lipca wypłaciliśmy ponad 250 mln zł tych zobowiązań. Dodatkowe świadczenia wypłacamy w miarę możliwości finansowych - dodał. - Sytuacja budżetowa wymaga od wszystkich policjantów racjonalizacji kosztów. Według mojej oceny policja jako instytucja robi to w tej chwili dobrze - ocenił Matejuk.