- Chcemy przygotowania konstrukcji, w której wnioski wszystkich poszkodowanych, zaopiniowane przez wójta, starostę i wojewodę, będą realizowane z rezerwy budżetowej. Liczymy, że będzie to 25 mln zł - powiedział wicepremier w radiu TOK FM. Podał, że 5 mln zł przypadnie województwu śląskiemu, 1 mln zł - łódzkiemu, zaś 4 mln zł - Opolszczyźnie. nie poparł pomysłu drugiego z wicepremierów - ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, który w niedzielę przekonywał, że w Polsce potrzebny jest stały fundusz na finansowanie skutków katastrof. - Ja jestem przeciwny tworzeniu specjalnego funduszu na rzecz ofiar katastrof. Jeśli nie będzie ofiar klęsk, będziemy szukać jak te pieniądze wydać. Po to jest rezerwa budżetowa - argumentował. 25 lipca Sejm odrzucił prezydencki projekt ustawy o utworzeniu Funduszu Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych dla osób poszkodowanych. Wniosek o odrzucenie złożyły w trakcie pierwszego czytania PO i PSL. Projekt przewidywał objęcie pomocą osób poszkodowanych w katastrofie naturalnej, wskutek awarii technicznej, klęski żywiołowej lub sytuacji kryzysowej.