- Wyniki wyborów pokazują, że Polska jest ciągle podzielona pół na pół, między Platformę Obywatelską a PiS, jak kiedyś między SLD i Solidarność. Niestety, ten podział się utrzymuje, chyba dlatego, że jako politycy nie potrafimy pokazać trzeciej drogi, alternatywy - powiedział Sawicki na konferencji prasowej w Lublinie. Jego zdaniem "polska polityka troszkę psuje się amerykanizmami, gdzie konflikt, eskalacja konfliktu daje głównym siłom politycznym napęd". - To, czego mi brakuje, a co pokazały też wcześniej środowiska oburzonych, dziś Kukiza, to takiego pozytywnego projektu dla Polski, który łączyłby różne środowiska polityczne, w tym także te, dzisiaj zwaśnione - podkreślił. Według Sawickiego takimi łączącymi sprawami powinny być m.in. polityka zagraniczna, obronna czy prorodzinna, a także niektóre kwestie polityki rolnej, takie jak zagwarantowanie regulowanego obrotu ziemią rolniczą i sprzedaż bezpośrednia przetworzonych płodów przez rolników. - Mam taką głęboką nadzieję, że młody, współczesny polityk Andrzej Duda (...), tak jak zapowiedział, zechce być prezydentem wszystkich Polaków i łączyć Polskę, i tego mu serdecznie życzę, bo połączona i aktywna w tym złączeniu Polska może o wiele więcej, a widać czasy niepewne - zaznaczył Sawicki. Sawicki podkreślił, że w Sejmie trwają prace nad bardzo ważnymi - jego zdaniem - ustawami, dotyczącymi regulacji obrotu ziemią oraz rekompensat za szkody łowieckie dla rolników. Ocenił, że zmiana na stanowisku prezydenta nie będzie miała znaczenia dla ich przyjęcia. - Ja uważam, że czy prezydent Komorowski czy to prezydent Duda, jeśli parlament upora się nad tymi dwoma istotnymi projektami, obaj z pewnością je podpiszą - powiedział Sawicki.