Spotkanie - jak poinformował rzecznik PSL Krzysztof Kosiński - ma związek z poniedziałkową publikacją "Pulsu Biznesu". Gazeta ujawniła rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. Jak relacjonowały media, Łukasik mówił Serafinowi o wykorzystywaniu państwowego majątku przez niektórych działaczy Stronnictwa dla własnych korzyści. Pojawił się też wątek należącej do ARR spółki Elewarr. Sawicki przed spotkaniem powiedział, że przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy doszło do złamania prawa. - Zajęła się tym (nagraniami - red.) prokuratura, CBA, wierzę, że to wszystko się wyjaśni. O siebie jestem spokojny - jeśli chodzi o moje zachowanie i zgodność mojego zachowania z prawem, o to się nie obawiam - powiedział minister rolnictwa. Jak dodał, jeśli chodzi o kwestię nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami, to wyjaśni to kontrola resortu rolnictwa oraz prokuratury i CBA. Stanisław Żelichowski z Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, który uczestniczy w spotkaniu z Sawickim, nie przesądzał, jakie konsekwencje może ponieść minister rolnictwa. - W tej chwili nie chcę uczestniczyć w linczu politycznym. Była rozmowa dwóch działaczy, jeden ją nagrał - potrzeba teraz, aby minister się do tego ustosunkował. Dopiero później podejmiemy decyzje - powiedział Żelichowski. Ok. godz. 18 zaplanowana jest konferencja prasowa szefa Stronnictwa, wicepremiera Waldemara Pawlaka. Posłuchaj rozmowy: FORUM: Skandalu w PSL ciąg dalszy