powinien być przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego i że to jest interes nie tylko nasz,partyjny, ale że to leży w interesie kraju - powiedział dziennikarzom w piątek w Zakopanem. W związku z upływem połowy kadencji, w Parlamencie Europejskim trwają zmiany na najważniejszych stanowiskach. musi zdecydować (być może nastąpi to w sobotę), czy będzie ubiegać się o funkcję szefa Komisji Spraw Zagranicznych dla Jacka Saryusz-Wolskiego, czy też chce utrzymać przewodniczenie Komisji Budżetowej, którą kieruje Na czele Komisji Spraw Zagranicznych od prawie 10 lat stoi niemiecki eurodeputowany Elmar Brok. Rokita zastrzegł, że wybór nie należy do łatwych i powinien być postrzegany nie tylko z perspektywy dylematu PO. W jego ocenie, jest to poważny problem zarówno dla Platformy, jak i dla relacji polsko-niemieckich. "Jeśli chodzi o mój pogląd, to nie mam w tej sprawie poważniejszych wątpliwości. Jacek Saryusz-Wolski to jest nie tylko czołg Platformy Obywatelskiej w Europie ale to jest czołg Polski w Europie. Jak się ma taki czołg w Europie, to trzeba dbać o to, żeby jego pozycja była silna - podsumował lider PO.