Tam, gdzie woda opada, automatycznie występuje zagrożenie epidemiologiczne - podkreślił rzecznik głównego inspektora sanitarnego. Zapewnił, że sytuacja jest pod kontrolą Sanepidu. - Na terenach, gdzie woda powoli opada, inspektorzy pracują 24 godziny na dobę. Monitorowane są studnie i ujęcia wody, prowadzone akcje informacyjne, jak postępować z zalaną żywnością, jak oczyszczać pomieszczenia, jak uniknąć chorób zakaźnych - wyjaśnił. - Wszystkie osoby, u których występuje dur brzuszny, są zlokalizowane i są cały czas pod kontrolą - tu nic społeczeństwu nie grozi - powiedział Misztal. Jak wyjaśnił, dokładna kontrola studni i ujęć wody będzie możliwa, gdy woda opadnie. Sanepid informuje mieszkańców o tym, jakich środków ostrożności należy przestrzegać, np. że można pić tylko wodę dowiezioną beczkowozem i po przegotowaniu lub butelkowaną; nie wolno spożywać zalanej żywności. Zalane konserwy powinni ocenić inspektorzy; na pewno nie można jeść żywności z puszek, które mają wygięte wieczka. W niektórych województwach i powiatach regionalni inspektorzy zdecydowali o akcjach szczepień przeciwko tężcowi. Tak jest w Tarnobrzegu. Jak poinformowała Katarzyna Siekierzyńska-Zapała, zastępca podkarpackiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, szczepione są osoby, które uczestniczą w usuwaniu skutków powodzi. Dodała, że zwierzętami, które padły w powodzi, zajmuje się inspekcja weterynaryjna, i to jej trzeba zgłaszać takie przypadki. - Zasada jest taka, że nie wolno dotykać takich zwierząt, nie wolno na własną rękę próbować ich zakopywać czy cokolwiek z nimi robić - podkreśliła. W niektórych miejscowościach zostały zalane cmentarze i oczyszczalnie ścieków. Dlatego trzeba zachować szczególne środki ostrożności. - Trzeba pamiętać, że ta woda, która zalała nam dobytek, to nie czysta woda z rzeki (...). - Usuwając wszelkie zanieczyszczenia, które ta woda przyniosła, trzeba zachować maksymalne, możliwe do utrzymania w takich warunkach, zasady higieny. Przede wszystkim te działania wykonywać w jak najwyższych butach gumowych, zabezpieczyć się w rękawice gumowe, stosować powszechnie dostępne środki chemiczne - tłumaczyła Siekierzyńska-Zapała. W wielu miejscowościach inspektorzy sanitarni rozdają chemiczne środki do czyszczenia. - Jeżeli w czasie wykonywania tych prac nastąpi jakieś zadrapanie, skaleczenie, uszkodzenie ciała, to trzeba koniecznie zgłosić się od razu do lekarza - przypomniała. Na stronach internetowych wojewódzkich i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych są zamieszczone całodobowe numery alarmowe, pod które można dzwonić poza godzinami pracy poszczególnych sanepidów. Tam też można znaleźć szczegółowe informacje o postępowaniu po powodzi.