Wyrok w tej sprawie wydał w środę Sąd Okręgowy w Warszawie. Mariusz Kozak-Zagozda musi napisać oświadczenie, w którym przeprasza Samuela Pereirę. Oświadczenie ma brzmieć: "Ja, Mariusz Kozak-Zagozda, przepraszam Samuela Pereirę za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci czci poprzez opublikowanie w dniu 3 października 2016 roku na profilu 'Sok z Buraka' w portalu społecznościowym Facebook grafiki zawierającej wizerunek Samuela Pereiry wraz z nieprawdziwymi twierdzeniami, które zostały niesłusznie przypisanie Samuelowi Pereirze, a nigdy nie zostały przez niego sformułowane". Twórca "Soku z Buraka" musi także zapłacić 3 tys. złotych odszkodowania, wraz z odsetkami liczonymi od 3 września 2021 roku. Wyrok nie jest prawomocny. Sprawa dotyczy umieszczenia na Facebooku zdjęcia Samuela Pereiry z nieprawdziwym cytatem. Na profilu "Soku z Buraka" pojawił się wówczas zrzut ekranu z Twittera ówczesnego pracownika TVP, który przyłączył się do tzw. białego protestu, czyli sprzeciwu wobec Strajku Kobiet i proaborcyjnych demonstracji. "Sok z Buraka" zamieścił na zdjęciu Periery wulgarne słowa, których on nigdy nie wypowiedział, a które kierowane miały być do dziecka. Twórca "Soku z Buraka". Kim jest? O Mariuszu Kozaku-Zagozdzie zrobiło się głośno w 2019 roku, kiedy to okazało się, że to on stoi na czele "Soku z Buraka" - profilu w mediach społecznościowych, który uderzał w polityków prawicy. Jak informowała w 2021 roku Interia, znajdował się on na stałej liście płac PO. W 2020 r. twórca "Soku z Buraka" zarobił dzięki Platformie 104 605 zł. Z dokumentów udostępnionych PKW nie wynikało, za co konkretnie Kozak-Zagozda otrzymywał wynagrodzenie. Politycy PO nie chcieli komentować sprawy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!