Dowiedzieliśmy się, że wychowywał się na Kubie, choć jego oficjalnym życiorysie nie ma słowa, że jako ośmioletni chłopiec wyjechał tam z rodziną na cztery lata. Nowy minister - uwaga, to nie żart! - ma brata bliźniaka, chociaż nie ujawnia tego faktu, aby ludzie nie mówili o ataku klonów. Ma doktorat z informatyki, zwiedził ponad siedemdziesiąt krajów i jest człowiekiem zamożnym. Czytaj więcej w tygodniku "Polityka"