Projekt zakłada m.in. szybsze rozpatrywanie spraw nieprawdziwych informacji podawanych przez media, a także nakaz, by sprostowanie było publikowane na tej samej stronie, na której ukazał się dany artykuł. - W tej chwili nad projektem nowelizacji pracują nasi prawnicy - powiedział "Wprost" rzecznik partii Mateusz Piskorski. - Postanowiliśmy napisać własny projekt, bo nieformalny zespół ds. zmian prawa prasowego, który powstał w lutym przy marszałku Sejmu, nic w tej sprawie nie robi - dodał. "W projekcie pojawi się najprawdopodobniej przepis przewidujący, że sądy będą miały 14 dni na rozpatrzenie spraw nieprawdziwych informacji w mediach. Zaostrzone zostaną też przepisy dotyczące sprostowań" - pisze tygodnik. - Większą niż dotąd odpowiedzialność będą ponosić redaktorzy, którzy poprawiają teksty dziennikarzy, czasami zupełnie wypaczając ich sens - podkreślił Mateusz Piskorski. Dodał, że nowelizując prawo prasowe Samoobrona ma zamiar "stanąć w obronie niezależności prasy", a proponowane rozwiązania zbliżone są do wzorców francuskich i niemieckich.