We wszystkich okręgach swoich kandydatów mogą wystawić: PiS, PO, LiD, LPR, PSL, Samoobrona i Polska Partia Pracy. Rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że merytoryczna debata programowa między liderami siedmiu partii "wniesie dużo do kampanii wyborczej". We wtorek rano PSL zaproponowało komitetom wyborczym, które zarejestrowały listy we wszystkich okręgach, przeprowadzenie 10 debat programowych. - Podpisujemy się pod tym pomysłem. Na razie mamy w Polsce kampanię nędznych, bardzo słabych podróbek filmów Pasikowskiego, a nie kampanię merytoryczną - ocenił Piskorski. Według Piskorskiego, debata premiera Jarosława Kaczyńskiego z b. prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, była "miałka, nudna i całkowicie jałowa". - W poniedziałek nie mieliśmy do czynienia z debatą dwóch liderów różnych opcji politycznych, ale z debatą dwóch panów K., którzy realizują podobną wizję rozwoju Polski - ocenił. Jak dodał, wszelkie różnice między tymi politykami miały charakter "czysto werbalny, biograficzny i historyczny". Zdaniem posła Samoobrony, obu polityków - Kaczyńskiego i Kwaśniewskiego łączy m.in.: kwestia rozliczenia prywatyzacji i stosunek do wysyłania polskich wojsk do Iraku oraz Afganistanu. Piotr Ikonowicz, który startuje do Sejmu z pierwszego miejsca z list Samoobrony w Warszawie, wezwał "jedynkę" listy LiD w Warszawie Marka Borowskiego do debaty "w zasadniczych sprawach dla polskiego społeczeństwa". - Zdecydowałem się kandydować, bo obawiałem się, że w debacie publicznej zabraknie głosu lewicy. Ludzie muszą wiedzieć między czym a czym wybierają - zaznaczył Ikonowicz. Ikonowicz poinformował, że jednym z głównych haseł jego kampanii będzie - 3x8 (osiem godzin pracy, osiem godzin odpoczynku i osiem godzin snu). - Chcemy, żeby w Polsce pracowano mniej za większe pieniądze - podkreślił. Jego zdaniem, debata z Borowskim - jeśli do niej dojdzie - będzie rozmową lewicy z prawicą. - Trzonem prawicowych przemian w Polsce był SLD, uwłaszczająca się nomenklatura - ocenił Ikonowicz.