Piskorski będzie pierwszym rzecznikiem prasowym w historii Samoobrony. Nominacja dla Piskorskiego - tłumaczą liderzy - ma być elementem nowej taktyki partii - pokazania "bardziej wykształconej i młodej twarzy" partii. Ma też zmienić niekorzystny obraz partii w mediach po doniesieniach o "seksaferze". Piskorski powiedział, że powołanie rzecznika prasowego Samoobrony było konieczne, ponieważ - jak ocenił - "nienajlepiej prezentowała się polityka informacyjna" partii. - Wypowiedzi naszych posłów były tylko w niewielkim stopniu skoordynowane - stanowiska dwóch, czy trzech posłów Samoobrony były często sprzeczne ze sobą. To był poważny problem - przyznał. Jak dodał, jego głównym zadaniem jako rzecznika będzie "poprawa spójności wizerunku" Samoobrony oraz ułatwienie pracy dziennikarzom. Poinformował, że nowością będą m.in. informacje sms- owe dla dziennikarzy o planowanych konferencjach. - W kwestiach najbardziej gorących, posłowie będą mieli teraz do pomocy rzecznika - zaznaczył Piskorski. Jak dodał, będzie dążył do tego, aby w sprawach merytorycznych wypowiadali się w imieniu partii posłowie "ciężko pracujący", pozostający dotychczas "w cieniu". Nowy rzecznik też zmienić wizerunek Samoobrony - partii, o której mówi się jedynie przy okazji afer i skandali. Zapowiedział m.in. "zdecydowane" zwiększenie ilości konferencji prasowych, na których mają być przedstawiane projekty ustaw, autorstwa Samoobrony oraz "ciekawe" pomysły polityczne. Piskorski urodził się 18 maja 1977 w Szczecinie; ma wykształcenie wyższe, politologiczne. Był kandydatem na prezydenta Szczecina w wyborach samorządowych 2006 r., jednak przed samymi wyborami wycofał swoją kandydaturę i udzielił poparcia kandydatce PiS Teresie Lubińskiej. W Samoobronie Piskorski zajmuje się polityką zagraniczną. Na zaproszenie Leppera gościł m.in. młodzieżówkę chińskich komunistów. Jak pisała "Gazeta Wyborcza" Piskorski zakładał neopogańskie stowarzyszenie Niklot, które narodową retoryką przyciągało skinheadów. Zrezygnował, kiedy szef Niklota związał się z LPR. Z działaczami Samoobrony spotkał się w 1999 r. - razem protestowali przeciw nalotom NATO na Serbię. Do partii zapisał się w 2002 r.