Samoloty wyleciały na Alaskę w ubiegłym tygodniu. Od początku czerwca lotnicy Sił Powietrznych wezmą tam udział, wraz z sojusznikami z USA i innych państw, w elitarnych ćwiczeniach "Red Flag". Jak powiedziała rzeczniczka 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego Marlena Bielewicz pozostałe w kraju samoloty F-16 wzmocnią system obrony powietrznej w czasie Euro 2012. - Samoloty będą do dyspozycji. Jeśli zdarzy się cokolwiek, co będzie zagrażało naszemu bezpieczeństwu, bądź zostanie naruszona przestrzeń powietrzna, F-16 zostaną poderwane z lotnisk. Działaniami w czasie mistrzostw koordynować będzie Centrum Operacji Powietrznych - powiedziała. - Wylot na Alaskę w żaden sposób nie zaburza naszego procesu szkolenia. Nadal organizowane są loty, przygotowujemy się do ćwiczenia "Eagle Talon", organizowanego w ramach treningu systemu obrony powietrznej NATO - dodała. Ćwiczenia "Red Flag" Choć ćwiczenia "Red Flag" rozpoczynają się 7 czerwca, Polacy wyruszyli w drogę wcześniej. Obecnie na miejscu uczestniczą w ćwiczeniu przygotowawczym "Distant Frontier". Jak powiedziała kpt. Bielewicz, od chwili startu z Polski, biorący udział w ćwiczeniach na Alasce piloci samolotów F-16 wykonali w sumie 150 godzin nalotu. Samoloty, a także 24 pilotów z baz w Krzesinach i Łasku, do Polski wrócą pod koniec czerwca. Podczas manewrów "Red Flag" Polacy będą ćwiczyć wykonywanie misji w ugrupowaniach wielonarodowych. Przed pilotami Sił Powietrznych postawiono m.in. zadania rozpoznawcze, uderzenia na cele naziemne i loty w formacjach na niskiej wysokości. Polska dysponuje 48 samolotami F-16: 32 maszyny stacjonują na poznańskim lotnisku w Krzesinach, wchodząc w skład 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego, pozostałe są na wyposażeniu 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku pod Łodzią. Obie jednostki wchodzą w skład 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.