Przetarg na nowy samolot został rozpisany 13 kwietnia. Pierwsze formalne dokumenty polskiej strony wpłynęły kanałami dyplomatycznymi do Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Szczegóły owiane są jednak tajemnicą handlową i dyplomatyczną. Wiadomo jedynie, że program zakończy się w 2015 roku, gdy będzie już latało 60 nowych samolotów. Zgodnie z rządowym planem za dwa lata polscy lotnicy mieliby korzystać z 16 nowych maszyn. To największy przetarg w III Rzeczpospolitej. Starania o polski kontrakt już wcześniej rozpoczęły największe na świecie koncerny lotnicze. F-16 proponowali nam Amerykanie, Szwedzi i Brytyjczycy Gripena, a Francuzi Mirage'a 2000. Nieoficjalnie wiadomo, że Rosjan i ich Miga 29 zabraknie w przetargu. Jakie samoloty będą bronić polskiego nieba; będzie wiadomo dopiero w czerwcu, gdy skończy się przetarg.