Koalicja Europejska ruszyła w połowie kwietnia z ogólnopolską kampanią "akcja ewakuacja", prezentując billboardy z wizerunkami polityków PiS, którzy startują do Parlamentu Europejskiego. Na billboardach umieszczono wizerunki tych polityków z dopiskiem: "Uwaga! Ucieka do Brukseli!". Na billboardzie z europosłem Czarneckim ("dwójka" w okręgu warszawskim) napisano też: "niech opowie jak ustawił rodzinę". Koalicja Europejska przygotowała także spot, w którym kandydatury PiS do PE określone zostały mianem "niewyobrażalną ucieczką na niespotykaną skalę". Za te billboardy i spot europoseł PiS wytoczył Koalicji Europejskiej proces w trybie wyborczym. Czarnecki domagał się zaprzestania rozpowszechniania billboardów i spotów, przeprosin zarówno za treść billboardów, jak i spotu, a także przepadku obu materiałów. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie - jak poinformowała PAP rzeczniczka sądu - zakazał KKW Koalicji Europejskiej rozpowszechniania informacji pod hasłem "Akcja Ewakuacja!" z udziałem Ryszarda Czarneckiego w związku z jego kandydowaniem do PE i oddalił wniosek w pozostałym zakresie. "Postanowieniem z dnia 13 maja 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał Koalicyjnemu Komitetowi Wyborczemu Koalicji Europejskiej PO PSL SLD .N Zieloni rozpowszechniania informacji pod hasłem 'Akcja Ewakuacja!' z udziałem Ryszarda Czarneckiego w związku z jego kandydowaniem na posła do Parlamentu Europejskiego w wyborach zarządzonych na dzień 26 maja 2019 r. i oddalił wniosek w pozostałym zakresie" - napisała w odpowiedzi na pytania PAP Urbańska. Czarnecki wyrok sądu ocenił jako swój sukces. "Ryszard Czarnecki kontra Koalicja Europejska 3:0!!Przed chwilą Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał tym razem rozpowszechniania spotu "Akcja Ewakuacja" i kłamstw zawartych tam w kontekście mojej osoby oraz upowszechniania mojego wizerunku! To moja 3 wygrana w trybie wyborczym z KE" - napisał na Twitterze Czarnecki. Szef sztabu wyborczego Koalicji Europejskiej Marcin Kierwiński powiedział PAP, że "Ryszard Czarnecki ma nadzwyczajną zdolność kreowania sztucznych zwycięstw". Kierwiński stwierdził, że skarga europosła PiS zawierała sześć głównych kwestii i już w piątek cztery z tych kwestii zostały oddalone przez sąd, w tym kwestia przeprosin. "I nadal nie będziemy przepraszali pana Czarneckiego, nie będziemy też niczego prostowali" - podkreślił Kierwiński. Przypomniał, że do ponownego rozpatrzenia przez sąd wrócił jeden z punktów, czyli kwestia umieszczenia nazwiska Czarneckiego w spocie "Akcja ewakuacja". "Sąd dzisiaj stwierdził, że nazwisko pana Czarneckiego nie powinno padać w tym kontekście, w jakim zostało zaprezentowane w spocie" - powiedział Kierwiński. Zaznaczył, że spot już wcześniej został zdjęty ze stron PO na Facebooku. Kierwiński przekazał, że w sześciu zagadnieniach sprawy Czarnecki kontra Koalicja Europejska, sąd w czterech przypadkach podzielił racje PO, a w dwóch podzielił racje Czarneckiego.