Sąd zdecydował w sprawie Władysława Frasyniuka. W tle słowa o żołnierzach
Władysław Frasyniuk został uniewinniony przez sąd drugiej instancji - przekazał reporter Polsat News. Wcześniej polski opozycjonista został oskarżony o znieważenie polskich żołnierzy zabezpieczających polsko-białoruską granicę, a sąd pierwszej instancji skazał go na karę grzywny.

W skrócie
- Sąd Okręgowy we Wrocławiu uniewinnił Władysława Frasyniuka w sprawie znieważenia żołnierzy, zmieniając wyrok niższej instancji.
- Frasyniuk został wcześniej skazany za wypowiedzi pod adresem żołnierzy strzegących granicy polsko-białoruskiej, otrzymując grzywnę 15 tys. zł.
- Proces był niejawny, a uzasadnienie wyroku nie zostało podane do publicznej wiadomości.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Sąd Okręgowy we Wrocławiu uniewinnił w czwartek byłego posła i opozycjonistę z czasów PRL Władysława Frasyniuka, oskarżonego o znieważenie polskich żołnierzy. Sąd zmienił tym samym wyrok sądu pierwszej instancji, który skazał w marcu Frasyniuka na 15 tys. zł grzywny.
Orzeczenie, które zapadło w procesie apelacyjnym, jest prawomocne. Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Kosztami postępowania obciążony został Skarb Państwa. Uzasadnienie wyroku nie zostało podane do wiadomości publicznej.
Władysław Frasyniuk oskarżony o znieważenie polskich żołnierzy
Proces apelacyjny rozpoczął się 23 października. Wówczas sąd odroczył wydanie wyroku do 6 listopada.
Frasyniuk został oskarżony o użycie pod adresem żołnierzy ochraniających granicę państwową sformułowań "znieważających i poniżających ich w opinii publicznej oraz narażających na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia służby". Chodzi o wypowiedź z sierpnia 2021 r. na temat funkcjonariuszy zabezpieczających polsko-białoruską granicę na antenie TVN24.
- Słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi - powiedział wówczas Frasyniuk.
Wyrok w sprawie Władysława Frasyniuka
W pierwszej instancji, w marcu tego roku, Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że Frasyniuk naruszył godność i dobre imię żołnierzy. Skazał go za ten występek (art. 216 par. 2 kk) na 15 tys. zł grzywny.
Sędzia Piotr Górecki w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślił, że Frasyniuk miał prawo do krytyki i przez większość swojej telewizyjnej wypowiedzi z tego korzystał, nie naruszając przy tym prawa. Jednak te trzy słowa określające przedstawionych na ekranie telewizora żołnierzy mianem "śmieci" i "watahy psów" były przekroczeniem prawa do krytyki i naruszały godność oraz dobre imię żołnierzy.
- Nie ma przy tym znaczenia, czy ci żołnierze poczuli się dotknięci, czy obrażeni, ponieważ nie chodzi tu o subiektywną ocenę danego człowieka, ale o obiektywne znaczenie tych określeń i słów. Jest oczywiste dla wszystkich, że określenia 'śmieci' oraz 'wataha psów' są pejoratywne, poniżające i naruszają godność osoby, jej człowieczeństwo - stwierdził sędzia.
Frasyniuk skazany przez sąd pierwszej instancji. "Przekroczenie prawa do krytyki"
Wyjaśnił, że sąd nie znalazł w wypowiedziach oskarżonego podstaw, by skazać go za - jak chciała prokuratura - znieważenie funkcjonariusza podczas wykonywania obowiązków służbowych (art. 226 kk), ale naruszony został art. 216 par. 2 kk mówiący o naruszeniu godności i dobrego imienia.
To drugi proces w tej sprawie. W pierwszym, w sierpniu 2022 r., sąd warunkowo umorzył sprawę na rok próby. Frasyniuk miał też zapłacić 3 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. W apelacji sąd uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Akt oskarżenia w tej sprawie przygotowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Trafił on do wrocławskiego sądu 23 grudnia 2021 r.















