Sąd zabrał kobiecie dziecko, bo stwierdził, że jest nieporadna. Jej synek ma pięć tygodni. Matka nie może go nawet karmić. Ona sama uważa, że da radę. Potrzebuje pomocy, ale twierdzi, że jej nie dostaje. Dla sądu - trudna decyzja - pytanie, czy nie pochopna? Ale w tak delikatnych sprawach czasem brak decyzji też może mieć konsekwencje. "Uczyłam się, jestem początkującą mamą" - mówi ze łzami. Wojtas sama wychowywała się bez matki.