Jak przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prokurator Łukasz Łapczyński, kilka dni temu Sąd Rejonowy Lublin-Zachód wstrzymał wykonanie nakazu zapłaty z 2 listopada ub.r., będącego podstawą egzekucji komorniczej należności ponad 4,5 tys. zł prowadzonej wobec mężczyzny, którego dane osobowe oraz podrobiony dokument tożsamości wykorzystali oszuści. - Decyzja sądu rejonowego nastąpiła w związku ze skierowaniem przez Prokuratora Generalnego do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajnej kwestionującej nakaz zapłaty zasądzający roszczenie i wniosek o wstrzymanie jego wykonania do czasu ukończenia postępowania ze skargi nadzwyczajnej, z uwagi na grożącą pozwanemu niepowetowaną szkodę wynikającą z prowadzonego postępowania egzekucyjnego - przekazał prok. Łapczyński. Szczegóły skargi nadzwyczajnej Prokuratura Krajowa niedawno informowała o szczegółach skargi nadzwyczajnej w tej sprawie. Mężczyzna dowiedział się o długu w czerwcu br. w banku przy okazji zakładania konta walutowego. Podczas weryfikacji okazało się, że na jego dane, PESEL i numer dowodu osobistego zawarto rok wcześniej umowę pożyczki, której nie spłacono. Na udostępnionych mu dokumentach widniały nieprawidłowe dane kontaktowe i podrobiony, jego zdaniem, podpis. Jak podali śledczy, mężczyzna nie wiedział, kto i w jakich okolicznościach posłużył się jego danymi. Sprawa trafiła do prokuratury. Śledztwo warszawskiej prokuratury rejonowej potwierdziło, że "nieustalona osoba w okresie od grudnia 2020 r. do marca 2021 r. podjęła liczne działania mające na celu wyłudzenie szeregu kredytów i pożyczek w różnych instytucjach, składając stosowne wnioski za pośrednictwem Internetu i posługując się danymi pozwanego, podrobionymi dokumentami oraz adresem, który w rzeczywistości nie istniał. Dane te sprawca wykorzystał także do założenia rachunków bankowych, na które wpływały wyłudzone środki". Kradzież tożsamości. Niespłacona pożyczka powodem roszczenia Według śledczych, oszust wypłacał sukcesywnie pieniądze w bankomatach za pomocą BLIK-a. Śledztwo w tej sprawie zostało jednak umorzone w lipcu 2022 r. Z kolei nakaz zapłaty, który zakwestionował Prokurator Generalny, wydał w listopadzie 2021 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w postępowaniu upominawczym. Sąd ten nakazał mężczyźnie spłatę ponad 4,6 tys. zł z odsetkami w terminie dwóch tygodni. Roszczenie wynikało z pożyczki, która miała zostać zaciągnięta w marcu 2021 r. i nie została spłacona. W momencie wydawania orzeczenia sąd nie miał jednak wiedzy o kradzieży i wykorzystaniu danych pozwanego. Nakaz zapłaty doręczono na adres mężczyzny w styczniu 2022 r., przy czym korespondencję odebrała inna osoba. Pozwany wniósł sprzeciw, który został jednak odrzucony jako złożony po terminie. W maju nakaz otrzymał klauzulę wykonalności i prowadzona była egzekucja komornicza. Skarga nadzwyczajna. Uchylenie nakazu zapłaty W skardze nadzwyczajnej Prokurator Generalny podkreślał, że "kwestionowane orzeczenie sądu w istocie usankcjonowało przestępcze działania i doprowadziło do zasądzenia roszczenia wywodzonego z umowy obarczonej nieważnością. Już z samego faktu, że umowa ta realizowała cel przestępczy, stała się bezwzględnie nieważna. Taki stan rzeczy jest zatem sprzeczny z zasadą praworządności, poczuciem sprawiedliwości winien być wyeliminowany z obrotu prawnego" - wskazał. W skardze, Prokurator Generalny wniósł w związku z tym o uchylenie nakazu zapłaty w całości i umorzenie postępowania. Na razie sąd rejonowy wstrzymał wykonanie tego nakazu. Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Obecnie skargi takie mogą dotyczyć prawomocnych wyroków zapadłych nawet w końcu lat 90. Skargi te rozpatruje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.