Sprawa ciągnęła się od dziesięciu lat. Wraz z przedawnieniem kary uniknęło 12 oskarżonych, byłych wysokich urzędników Komitetu Wojewódzkiego Partii w Poznaniu. Prezes poznańskiego Sądu Okręgowego Mariusz Tomaszewski przyznaje, że wśród sędziów zabrakło koordynacji pracy, nie podjęli próby szybkiego zakończenia pracy. Proces prowadziło co najmniej pięciu sędziów - sam sędzia Tomaszewski nie pamięta ich dokładnej liczby. Z drugiej strony oskarżeni przedłużali trwanie sprawy w nieskończoność nie stawiając się na kolejne rozprawy - z powodów zdrowotnych. Relacja Katarzyny Maćkowskiej: