- Przypomnę, że wyrok został wydany wskutek skargi złożonej przez Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Zgodnie z nim unieważniona została uchwała rady gminy w Istebnej, która zaprotestowała przeciwko wprowadzaniu do życia publicznego ideologii LGBT w różnych obszarach, przede wszystkim chodzi o szkoły i edukację w gminie - powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Wiceszef resortu podkreślił, że przeciw wyrokowi sądu zaprotestowali mieszkańcy tzw. Trójwsi, czyli Istebnej, Koniakowa i Jaworzynki. - Ludzie zaprotestowali i nie zgadzają się z nim. Uważają, że orzeczenie jest skrajnie niesprawiedliwe. (...) Zebrali około 2 tys. podpisów, które mi w poniedziałek przekazali, prosząc, by prokuratura wystąpiła ze skargą kasacyjną. Prokuratura pochyli się nad tą sprawą. Zobaczymy, jaką decyzję podejmie - powiedział. "Skandaliczne orzeczenie WSA" Michał Wójcik powiedział również, że orzeczenie WSA jest - jak się wyraził - skandaliczne. - Ono oznacza, że 'podcinamy' samorządność. Od momentu, gdy powstał samorząd w Polsce, zawsze wspólnota mogła się wypowiadać w różnych kwestiach; (...) we wszystkich sprawach, które nie są zastrzeżone ustawami dla innych organów - wyjaśnił. "Uchwała anty-LGBT" We wrześniu ubiegłego roku rada gminy Istebna przyjęła uchwałę w sprawie powstrzymania ideologii LGBT. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach połowie lipca stwierdził jej nieważność. Uznał, że samorząd przekroczył uprawnienia i podjął ją z naruszeniem prawa. Uznał też, że uchwała dyskryminuje osoby o innej niż heteroseksualna orientacji i tożsamości seksualnej. Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje od niego skarga kasacyjna do NSA.