Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skomentował wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie ataku na działacza pro-life. Sąd drugiej instancji podtrzymał zasądzone wcześniej umorzenie sprawy. Poszkodowany jest działaczem Fundacji Pro-Prawo do Życia. - Poszkodowany niczego złego nie zrobił, został pobity, doszło do uszkodzenia jego mienia - podkreślił Ziobro. Chwilę później wyświetlono nagranie. Widzimy na nim mężczyznę, siedzącego w furgonetce, do którego podbiega sprawca ataku. Minister Ziobro w sprawie działacza pro-life. Skrytykował wyrok sądu Rzuca on butelką w samochód, otwiera drzwi pojazdu, szarpie, uderza, a następnie próbuje wyciągnąć siłą kierowcę. - Zdaniem sędziów, takie bandyckie zachowania w biały dzień w Warszawie mogą być bez konsekwencji - zaznaczył minister. Ziobro mówił o eskalacji przemocy, o czynie, który stanowi przestępstwo. - Takie rozstrzyganie sądów pierwszej i drugiej instancji nie jest stosowaniem prawa. (...) Dopuszczają się nadużycia, usprawiedliwiając jaskrawe łamanie prawa. Tylko dlatego, że nie podzielają tych wartości - tłumaczył, wskazując, że poglądy poszkodowanego mężczyzny mogły nie podobać się orzekającym sędziom. Minister Zbigniew Ziobro mówił o "skandaliczności sytuacji". Zaznaczył, że w celu przeciwdziałania tego typu przypadkom konieczne jest kontynuowanie i dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!