Reklama

​Sąd nie zgodził się na areszt dla szefa CBŚP w Rzeszowie

Krakowski sąd nie zgodził się na areszt dla szefa rzeszowskiego Centralnego Biura Śledczego Policji Krzysztofa B., o co wnosiła prokuratura. Na posiedzeniu we wtorek sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury - poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego sędzia Beata Górszczyk.

Sąd aresztował na trzy miesiące Aleksieja R., podejrzanego o handel ludźmi w celu prostytucji oraz łapownictwo. Posiedzenia aresztowe w stosunku do kolejnych dwóch podejrzanych jeszcze trwają.

Naczelnik zarządu CBŚP w Rzeszowie Krzysztof B., naczelnik jednego z Wydziałów Zarządu CBŚP w Rzeszowie Daniel Ś. oraz trzej inni podejrzani zostali zatrzymani 27 lutego na potrzeby śledztwa prowadzonego przez krakowską Prokuraturę Okręgową.

Prokuratura w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej podała jedynie inicjały podejrzanych i numery artykułów z kodeksu karnego. Jak wynika z komunikatu, postępowanie dotyczy korupcji i przestępstw związanych z prostytucją.

Reklama

Po przedstawieniu zarzutów podejrzanym prokuratura wystąpiła w poniedziałek z wnioskami do sądu o tymczasowe aresztowanie czterech z nich. Wnioski o areszt dotyczyły naczelnika zarządu CBŚP w Rzeszowie Krzysztofa B., naczelnika jednego z Wydziałów Zarządu CBŚP w Rzeszowie Daniela Ś. oraz podejrzanych Aleksieja R. i Jewgienija R.

Wobec piątego podejrzanego o inicjałach J.M. zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 15 tys. zł.

We wtorek Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia nie uwzględnił wniosku prokuratury o aresztowanie Krzysztofa B., któremu prokuratura postawiła zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, oraz przyjęcie takiej korzyści, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Sąd zdecydował natomiast o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące, tj. do 26 maja, Aleksieja R., któremu postawiono zarzuty handlu ludźmi i czerpania korzyści z prostytucji oraz udzielenie korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną. Podstawą tymczasowego aresztowania była obawa matactwa procesowego oraz groźba wymierzenia surowej kary, która stymuluje do podejmowania działań utrudniających postępowanie karne.

W krakowskim sądzie do popołudnia nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie aresztu wobec naczelnika jednego z Wydziałów Zarządu CBŚP w Rzeszowie Daniela Ś., któremu prokuratura przedstawiła zarzuty dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa i pomocnictwo w czerpaniu korzyści z prostytucji i nakłanianiu lub ułatwianiu prostytucji, oraz żądania takiej korzyści - za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Nie ma także decyzji w sprawie podejrzanego o udzielenie korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną Jewgienija R. (zagrożenie do 8 lat).

Postępowanie w tej sprawie objęte jest klauzulą tajności. Posiedzenia aresztowe odbywały się w kancelarii tajnej sądu i sali do procedowania tajnego.

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy