Lider Samoobrony powiedział w jednej z łódzkich rozgłośni o rządzie, że to "reżim rządzący, antypolski i antyludzki" a Janusza Tomaszewskiego nazwał bandytą z Pabianic. W ten sposób Lepper skomentował wydarzenia, do których rok temu doszło w Nowym Dworze Gdańskim. Podczas rozpędzania rolniczej blokady policjanci użyli wtedy gumowych kul. Dodajmy jeszcze, że za znieważenie rządu grozi Lepperowi kara do dwóch lat więzienia a za ubliżanie wicepremierowi można trafić do więzienia na rok.