Śledczy przyznają jedynie, że w katastrofie zginęły osoby wymieniane wcześniej przez media. Chodzi o Krzysztofa Mielewczyka, pomorskiego biznesmena i męża posłanki PiS Doroty Arciszewskiej- Mielewczyk, jego partnera biznesowego oraz pilota. Według wstępnej opinii biegłego, śmierć w wypadku lotniczym "była nagła i gwałtowna". Jak powiedziała RMF FM Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku śledczy nadal przesłuchują kolejnych świadków. Prokuratorzy zabezpieczyli dokumentację techniczną śmigłowca oraz samego lotu. Sprawdzają w jakich warunkach atmosferycznych leciała maszyna a do badań pobrali próbki paliwa. Zarówno z baku śmigłowca jak i z miejsca, w którym ostatnio był on tankowany. Prokuratorzy, chcą także sprawdzić, czy śmigłowiec rzeczywiście przechodził remont w niedługim czasie przed wypadkiem. Kuba Kaługa